Powrót
Data: 20.09.2020,
Kategorie:
Nastolatki
Brutalny sex
BDSM
Autor: Cicha_hej
... krzyczeć! Zadzwonię po policję! - Nie chciałam ustąpić i coraz bardziej się wyrywałam. Serce waliło mi jak oszalałe i krew odpłynęła z twarzy.
Kamil wyciągnął z tyłu spodni coś brzęczącego. Zasłaniał mi twarzą, więc nie mogłam zobaczyć, co to było. Po chwili złapał mnie za ręce i wyciągnął je za głowę. Poczułam jak stalowe kajdanki łączą je, przypięte za rurką od łóżka, przez to nie mogłam ich wyciągnąć w górę.
- Odepnij mnie, ty popieprzony kretynie! - rozpłakałam się już na dobre, nie mogąc powstrzymać łez. Byłam roztrzęsiona i nie mogłam się ruszyć, w jednej chwili zaczęłam czuć do niego nienawiść, chciałam stąd uciec i trzymać się jak najdalej od niego.
Ręce Kamila były wszędzie, rozpalony rozerwał mi bluzkę, pod którą nie miałam stanika. Przyssał się do piersi i zaczął je ugniatać jedną ręką, ustami ssał sutek i lekko go pociągał, lizał pierś, a potem zrobił to samo z drugą. Przestałam krzyczeć i zrobiło mi się przyjemnie, co nie zmieniało faktu, że chciałam, aby przestał. Potem delikatnie całując mnie schodził coraz niżej, aż doszedł do krótkich spodenek i majtek, ściągnął je jednym ruchem i rozłożył szeroko uda, usadawiając się między nimi. Zaczął zlizywać soki z mojej cipki, mocno się przy tym podnieciłam i wygięłam się w łuk. Było mi tak dobrze, że już prawie zapomniałam o nienawiści, która narodziła się we mnie kilka minut temu. Wsadzał mi jeden palec do pochwy, ssąc przy tym muszelkę, potem doszedł drugi i przyspieszył ruchy, moja cipka pulsowała z ...
... podniecenia, a ja jęczałam głośno. Nagle przestał pieścić moją myszkę i zdjął spodnie z bokserkami i brudną koszulką.
- Teraz ty zabierzesz się do roboty. Musisz mi się odwdzięczyć. - Znowu wściekłam się na niego i zeszło mu się trochę, bym otworzyła usta. W pewnym momencie ścisnął mnie mocno za sutki i otworzyłam buzię, w cichym krzyku i nie myśląc dłużej, wepchnął mi penisa do gardła. Pchał tak szybko, że prawie się zadławiłam, ale wyrównałam ruchy i ssałam go już bez problemu. Stękał przy tym i uśmiechał się, gdy na niego spojrzałam. Przestał i wyjął mi chuja z buzi, oblizałam się, a on poklepał mnie po cyckach.
- Grzeczna dziewczynka.
Wtedy zrobiło mi się słabo, oczy stały się zamglone i ledwo co widziałam. Strach sprawił, że w środku przewracały mi się flaki. Kamil usiadł między moimi udami i rozszerzył je. Nie wyrywałam się już, bo na nic by mi się to zdało.
- Proszę, nie wchodź we mnie - powiedziałam ze smutkiem w oczach.
- Jesteś teraz przepiękna, taka bezbronna. Chcę cię teraz tutaj taką wyruchać. Kocham cię - powiedział to i zaczął penetrować moją cipkę. Na początku trochę się z nią drażnił lekko pocierając fiutem o nią. I wszedł najszybciej i najmocniej, do samego końca. Zajęczałam głośno z bólu, jak i rozkoszy. Wiłam się pod nim, a on przyspieszył ruchy, mocno wbijając się we mnie. Stękałam i krzyczałam, a on posuwał mnie raz po raz, z przebiegłym uśmieszkiem na twarzy, było mu dobrze, mi zresztą też, ale cały czas kłębiły się we mnie sprzeczne uczucia. ...