1. Przypadek Michała cz.IV


    Data: 22.09.2020, Kategorie: Hardcore, Mamuśki Oral Autor: Iks

    ... we mnie wzbiera żądza. Nie wytrzymałem i zacząłem sobie dogadzać druga dłonią. Byłem daleko w tyle za panią Bogną, ale moja bestia powoli budziła się z letargu.
    
    W pewnej chwili moje palce zacisnęły się zbyt mocno na łechtaczce. Dyrektorka szarpnęła biodrami i zaklęła głośno.
    
    - O kurwa! Nie przestawaj, tylko, kurwa nie przestawaj!
    
    To mnie jeszcze bardziej nakręciło. Przekleństwa w ustach dyrektor Ratkiewicz brzmiały cudownie nieprzyzwoicie. Celowo, co chwila mocniej naciskałem na maleńki guziczek, by z rozkoszą patrzeć na jej reakcje.
    
    - O rzesz kurwa!
    
    - Ja pierdolę!
    
    Nie no, masakra! Co by na to powiedzieli rodzice uczniów nieświadomi jaka osoba zarządza szkołą. Te uwagi podziałały na mnie tak, jakby mi ktoś w dupsko wetknął ładowarkę. Pani Bogna pod wpływem silniejszych pieszczot przekręciła się gwałtownie i na chwilę straciliśmy kontakt.
    
    Jednak zaraz gotowa była do dalszych miłosnych zapasów. Tym razem położyła się jednak na brzuchu z szeroko rozkrzyżowanymi nogami. Znów puściłem w ruch palce, penetrując niemal ociekającą sokami cipkę. Drugą dłoń oparłem na dorodnym pośladku. Pomimo dojrzałego wieku skóra na nim była sprężysta i miękka. Z przyjemnością zacząłem go masować, po czym zająłem się jego sąsiadem. Przy tych pieszczotach naciągałem pupę, odsłaniając mały, ciemny otwór w wąskiej dolinie. Korciło mnie, więc co chwila delikatnie przesuwałem palcem po nim sprawdzając jak zareaguje pani Bogna. Z początku była tak pochłonięta tym co robiłem z jej ...
    ... szparką, że nie zwracała na to uwagi, Dopiero przy którymś razie, gdy czubkiem palca potarłem po wierzchu małej dziurki, jęknęła podekscytowana.
    
    - Po prostu to zrób!
    
    Odruchowo pośliniłem palec i pomału wsunąłem w odbyt. Pani dyrektor wypięła pupę mocniej, więc odważniej wepchnąłem się w ciemne oczko. W życiu bym nie pomyślał, że mój pierwszy kontakt z pieszczotą analną zapewni mi osoba pani Bogny. Była cudowna, dojrzała i mocno niegrzeczna. Z przyjemnością pieściłbym jej dwie dziurki naraz jeszcze dłużej, ale moja doświadczona kochanka miała dość ręcznej zabawy.
    
    - Wsadź mi go chłopcze! Chcę poczuć cię w sobie.
    
    Obawiałem się o nasze bezpieczeństwo, ale byłem zbyt napalony i ogarnięty żądzą, żeby myśleć racjonalnie. Wskoczyłem na biurko, które na szczęście okazało się meblem stabilnym i wytrzymałym. Pani dyrektor nie trzeba było czegokolwiek podpowiadać. Uniosła się na łokciach i kolanach, wciąż wypinając tyłek. Kucnąłem jak najbliżej niej i przytrzymałem kutasa. Zatopiłem go natychmiast w mokrej jamce. Wypełniłem ją od razu całym sobą. Złapałem równowagę, po czym rozpocząłem dzikie harce. Ruchałem panią Bognę niczym niewyżyta bestia. Siła moich pchnięć był tak duża, że przy którymś z kolei miałem wrażenie, że wepchnę jądra w cipkę razem z penisem. Przestałem kontrolować otocznie. Świat wokół rozmył się, jakbyśmy pieprzyli się w próżni. Założyłbym się o każde pieniądze, że bardziej podnieconym niż była teraz dyrektorka, nie można by być. Przegrałbym. Gdy wepchnąłem ...
«12...5678»