-
Biuro 2
Data: 07.10.2020, Kategorie: BDSM Lesbijki Sex grupowy Autor: ErotycznaPisarka
... wykonałam. Maksymilian rozpiął rozporek i wyciągał przyrodzenie na wierzch. Wiedząc co, ma na myśli, zaczęłam stymulować językiem jego członek, a gdy ten doszedł do stanu erekcji, wzięłam do ust żołądź. Po pięciu minutach ssania żołędzia wzięłam do ust kolejne centymetry członka, których nie jestem w stanie ustalić. – Ahem bierz całego – Rozkazał mi. Wypluwam członek – Chyba nie dam rady – Powiedziałam. Wtedy Maksymilian uderzył mnie otwartą dłonią w lewy policzek. – Hmm no to wynocha… Dziś dostaniesz ode mnie maila z poleceniami. Masz je oczywiście wykonać… O i powiedz tej rudej Zofii, żeby tu przyszła – Dariuś. Głos Maksymilian wyrwał mnie z zadumy nad własnym istnieniem i historią – Już idę sir – Powiedziałam, wychodząc z windy. ____ Teresa Różykowska Po Paru minutach jazdy dojechałam pod dom Agaty. Dom był na przedmieściach, więc w sumie przypominał ten z rodzinki PL niż moje mieszkanie, które czasem wydawało się podobne to tych z Bundych. Ale dobra kij z tym. Zapukała do drzwi i nawet nie wiedzie, jakie było moje zdziwienie gdy otworzyłam mi naga od stóp do głów Cyrka. – No co tak stoisz. Do środka, bo cię jeszcze Ktoś porwie – Zaprosiła. Weszłam do środka, zamykając za sobą drzwi. Normalnie teraz bym się pewnie rozglądała po domu, oceniając wystrój, a jednak uczucie, by obejrzeć ciało Agaty było silniejsze. Średnie, ale ładne piersi, szczupła sylwetka, wygolona cipka. – Bielizna jest na górze – Powiedziała – No, ale ty chyba ...
... wolisz oglądać mnie. Zarumieniła się, a Cyrka tylko się uśmiechnęła, złapała mnie za rękę i poprowadziła po schodach na górę. Po drodze wyjaśniła, że jest nudystką i zwyczajnie nienawidzi chodzić po domu w ubraniu. Po paru sekundach siedziałam z nią w sypialni i oglądałam całe bataliony seksownej bielizny. Majtki z koronką, bez, stringi, biustonosze, halki i miliony innych. Dopiero po czasie zauważyłam szare slipki. Szare slipki z wielką dziurą na cipce. Rozebrałam się i stanęłam przed lustrem. W parze z brązowym biustonoszem te majki wydawały się najseksowniejsza bielizna w kraju. – Możesz zdjąć stanik – Zapytała Agata, podchodząc. Z minimalnym skrępowaniem zdjęłam biustonosz, uwalniają biust . – Hmmm no powiem ci, jakbyś jutro darowała sobie stanik, założyła te majtki, a do tego jakąmś mini i hmmm może jakiś ciasny sweterek to byś była w sam raz dla naszych chłopców – Serio tak myślisz? – No ba. Z uśmiechem spojrzałam w lustro. W sumie Cyrka miała rację. Powoli schodziłam w dół. Biust, brzuch i majtki. Nie wiem czemu, ale zatrzymała się na majtkach, próbując sobie przypomnieć czy kiedyś ostatnio widziałam podobne. Znowu zaczęłam bujać w obłokach. Leżałam na blondynce, całując ją po szyi, czole, policzkach. Ona odwzajemniała pocałunki. – Jak się nazywasz? – Zapytałam, gryząc ją w sutek. Dziewczyna najpierw pisnęła, uśmiechnęła się i odpowiedziała: – Alicja. Nie mówiąc nic poszłam niżej. Na początku chciałam zdjąć zębami jej majteczki. Potem ...