1. Moje kobiety cz 6- ostatnia


    Data: 27.06.2019, Kategorie: Sex grupowy Tabu, Pierwszy raz Autor: aandreas10

    ... niepewność.
    
    „ Tak, ale musimy poszukać ustronnego miejsca tylko dla nas. Tylko dla nas”-powiedziałem.
    
    Na piętrze był wolny pokój z dużą ilością materacy. Weszliśmy całą grupą i zamknąłem pokój na klucz.
    
    Usiadłem na materacu i czekałem na show.
    
    „Minie bardzo podoba się ten włochaty towarzysz”-powiedziała Marta głaszcząc wielki pysk owczarka kaukaskiego. Wielkie bydle było chyba specjalnie szkolone, bo zaraz obwąchiwał dziurki wszystkich pań, tak jakby nie mógł się zdecydować ..
    
    Marta chodziła na czworaka i zachęcała psa by się nią zainteresował. Pies merdając ogonem biegał wokół niej i co chwilę wkładał wielki pysk między jej uda. Ona zachęcała go kręcąc biodrami i klepiąc się po pupie.
    
    W tym samy czasie małolaty wzięły w środek nieznajomego, całowały się z nim i dłońmi zwiedzały całe jago umięśnione ciało. Zmieniały się pozycjami. Raz jedna, to d**ga była z przodu i całowały go po całym ciele, nie wyłączając pały i dupy. Facet był w siódmym niebie, bo jego kutas sprawiał wrażenie, że zaraz go rozsadzi.
    
    Pies już począł dobierać się do Marty i od czasu do czasu wskakiwał na nią, ruszając dupą. Chyba jak na razie nic mu nie wychodziło, bo co chwilę ponawiał próby zapakowania kutasa.
    
    Dziewczynki położyły gościa na materacu. Wiki usiadła mu na twarzy dając dziurki do lizania, a Milenka usiadła okrakiem na jego biodrach i podskakiwała na kutasie. Obie siedziały przodem do siebie i całując się bawiły się piersiami. Widok jak z najlepszych filmów porno, gdzie ...
    ... wszyscy wyluzowani i każdy chce osiągnąć jak największą przyjemność.
    
    Byłem zdziwiony jak szybko męczą się psy. Jeszcze nie po dymał a już był bardzo zmęczony.
    
    Mimo wielu prób nie mógł trafić w dziurki Marty. Ona widząc nieudolność czworonoga, chwytała go za kutasa i pomagała naprowadzić na dziurkę.
    
    W końcu udało się. Jęknęła głośno, co było oznaką, że pies dopiął swego. Potem przez ok minutę ruchał Martę jak pistolet maszynowy, ruszając szybko dupą, by w końcu w bezruchu stać nad wypięta Martą. Widziałem, jak po spuszczenia się kutas psa tkwił w mojej żonie jeszcze chwilę, by z chlupotem wysunąć się z niej. Pies zaraz po tym począł wylizywać spermę z otworku mojej lubej. Ta nadal stała na czworaka i mruczała, oddając się psiej minecie.
    
    Małolaty zamieniły się miejscami i teraz Wiki skakała na kutasie, a moja córka siedziała nad twarzą nieznajomego. Sceny, które się rozgrywały doprowadziły do tego, że waliłem konia i byłem gotowy do ruchania. Podszedłem do żony która nie zmieniła pozycji i zapakowałem jej w dupkę. Jęknęła w rozkoszy i powiedziała-”Czekałam na ciebie, zerżnij mnie mocno”.
    
    Stojąc na kolanach za żoną, mocno dobijałem po same jaja. Pies który chwilę odpoczął ponownie wykazywał zainteresowanie wszystkimi paniami i biegał od suczki do suczki wąchając je i liżąc wielkim szorstkim jęzorem. Czułem jego jęzor jak próbował dotrzeć do cipy Mary, gdy ją posuwałem. Chciał ponownie wsadzić, bo próbował to zrobić od strony jej głowy, gdzie na nią wskakiwał, bez ...