1. MW-Prolog Rozdzial 9 Tom lub Jerry


    Data: 11.10.2020, Kategorie: Nastolatki Autor: Maciej Wijejski

    ... jajeczko donieść w sobie aż tutaj. Bo on lubi ciepłe.
    
    - I przyniosłyśmy i wyjadał nam prosto z cipek.
    
    - A jajeczko było na miękko!
    
    Tym razem Tom lub Jerry jest szybszy:
    
    - To wolicie na miękko? – Upewnia się i biegnie do kuchni.
    
    * * *
    
    Zanim wraca z ugotowanymi jajkami, plan jest gotowy:
    
    - Robimy wyścigi dookoła basenu – tłumaczy mu Kaśka - rozstawimy leżaki jako słupki, startujemy stąd, każda wkłada sobie jajko w cipę i biegniemy. Wyjątkowo nie wolno łapać się za cipę. Która pierwsza dobiegnie, dostanie nagrodę.
    
    - A jaką nagrodę? – Dopytują się dziewczyny. Kaśka myśli przez chwilę.
    
    - Naprawdę chcecie wiedzieć teraz?
    
    - Ty już wiesz, to niesprawiedliwe.
    
    - No, fakt. Która doleci pierwsza, zostanie wyruchana przez trzech obecnych tu dżentelmenów. We wszystko po kolei. A jak nie będzie chciała dupala to ma jeszcze wolne ręce, zresztą sama zdecyduje co zrobi z tymi trzema chujami.
    
    Tom lub Jerry rozdaje obrane już jajka ugotowane na pół miękko.
    
    - Jedno pytanie – to Lola - Co robią pozostałe dziewczyny?
    
    - Mogą się lizać parami albo… O! Robią kwadracik. Nie wolno im nawet dotknąć zwyciężczyni i chłopaków. Ona jedna bierze całą spermę
    
    - Jedno pytanie – To Ala – Czy można kogoś poprosić, żeby mi to jajko wsadził?
    
    - Pełna dowolność.
    
    Ala odwraca się do mnie, podaje jajeczko i mówi:
    
    - Ty mi wsadź.
    
    W efekcie jajka wsadzają paniom panowie, Tidżeje zaoferowali się nawet, że mogą dopychać je jak najgłębiej kutasami, ale pomysł upadł z ...
    ... obawy o całość jajek. Ja męczę się nad pierożkiem Maleńkiej.
    
    - No zobacz, jak to jajo złośliwie wyskakuje, mogłabym strzelać jajami z cipy, jak z armaty.
    
    - Zasięg oceniam na pół metra.
    
    - Za ciasną mam tę pochwę jeszcze mi jej dobrze nie rozepchałeś… Uważaj, zaraz pęknie, nie pchaj tak szybko!
    
    - Staram się. A pochwę masz najcudowniejszą na świecie!
    
    - Dobra, idzie! – jakimś cudem udało się dopchać nieuszkodzone jajko do samego dna. Maleńka wstaje, maca się po piździe.
    
    - Nawet się trzyma, jak już weszło, to się zassało – Skacze na jednej nodze... Nic.
    
    - Kurwa, jak ja je teraz wyciągnę!
    
    W efekcie Ala wygrywa w cuglach. Ona jedyna nie boi się że zgubi jajo.
    
    Podchodzi do niej nagroda w postaci trzech dżentelmenów, skłania się i pyta:
    
    - W co sobie panna życzy? Ala zamyśla się głęboko. Nagle wstaje i zaczyna wyczyniać dzikie hołubce.
    
    - ???
    
    – Po pierwsze muszę się pozbyć tego cholernego jaja!
    
    - A czujesz je? - Pyta Kaśka.
    
    - No pewnie, że czuję!
    
    - To spróbuj je wycisnąć, nam się z Majką udawało.
    
    Ala natęża się na wszystkie sposoby. Majka, jak to Majka, rzuca:
    
    - Żebyś się tylko nie zesrała!
    
    Wywołane śmiechem drgawki pomagają, Ala rodzi jajo. Spada na moją postawioną dłoń i od razu znika w moich ustach.
    
    - No co? – Pytam. – Wiecie, że lubię ciepłe.
    
    Ala ponownie zamyśla się głęboko. Następnie klęka przed bliźniakami i wypina na nich swój chudy tyłeczek.
    
    - Pomacajcie sobie moje słoneczko – nie bardzo rozumieją – no, dziurę w ...
«12...678...12»