1. Dziewczyna od tajemnic. Część 3


    Data: 12.10.2020, Kategorie: Pierwszy raz Blondynki, Brunetki, Laski Nastolatki Oral Sex grupowy Brutalny sex Autor: HardToFind

    Dziewczyna od tajemnic cz. III
    
    Stukot walizek, zimne powietrze nocy, gwar ludzi pod dworcem, dźwięki samochodów, wyjących syren, śmiechów i krzyków. Budynki patrzące z góry, swą szarością, lecz tak samo dostojnością straszyły i ostrzegały przechodniów przed resztą miasta. Wydawało mi się, że Warszawa nie przyjęła nas z otwartymi ramionami.
    
    Nasza prywatna, kochana szkoła załatwiła nam przepiękny biznesowy hotel po lewej stronie od dworca centralnego. Nie pamiętam nazwy, lecz bardzo mi się podobał, wznosił się wysoko ponad linię budynków, wejście i recepcja odznaczały się niespotykanym przepychem, wszędzie pełno było ludzi w garniturach. Czułem się tam nad wyraz dobrze, z uśmiechem przemierzałem kolejne zakamarki budynku.
    
    Pokoje mieliśmy dwuosobowe, lecz wyglądały na mogące pomieścić ich co najmniej z dziesięć. Każdy był apartamentem, z aneksem kuchennym, dwoma sypialniami, wielką łazienką z jacuzzi i balkonem wielkości połowy pokoju. Już wiedziałem, że będzie to bardzo udany wyjazd. W pokoju mieszkałem z moim najlepszym kumplem z klasy. Michał był duszą towarzystwa, bardzo interesował się modą i wszelkimi bardzo niemęskimi rzeczami, wiedziałem jednak, że nie jest gejem, bo bywałem z nim na kilku imprezach i mogłem to zobaczyć na własne oczy, co wyprawia z dziewczynami, z którymi kontakt ma lepszy nawet niż z kolegami, bo praktycznie większość czasu spędza tylko z nimi. Wybraliśmy swoje pokoje, siedzieliśmy na balkonie i skręcaliśmy papierosy z tytoniu i ...
    ... zastanawialiśmy się, co będziemy wieczorem robić, ponieważ pierwsze trzy dni mieliśmy wolne, by na własną rękę pozwiedzać miasto i poznać nowych ludzi. Stwierdziłem, że przydałoby się na początek otworzyć jakiś alkohol i wznieść toast za nasz przyjazd, lecz nie mogliśmy korzystać z barku, bo nauczyciele na pewno by się dowiedzieli, choć w sumie i tak średnio ich obchodziło co robimy. Zaproponowałem, że pójdę do sklepu coś kupić na wieczór, posiedzimy w hotelu po czym pójdziemy do klubu. Michał zgodził się bez wahania, powiedział, że on w takim razie pójdzie zaprosić do nas kilka osób. Kiwnąłem głową i wyszliśmy z pokoju. Pojechałem windą na dół i wyszedłem z hotelu.
    
    Ludzie dziwnie się na mnie patrzyli, gdy wychodziłem z takiego hotelu, lecz starałem się to ignorować i jak najszybciej znaleźć sklep. Rozglądałem się i obserwowałem, lecz nigdzie nie mogłem zlokalizować miejsca gdzie mógłbym nabyć coś do spożycia, więc stwierdziłem, że muszę zapytać kogoś o drogę. Odpaliłem papierosa, ruszyłem wzdłuż ulicy. Zobaczyłem dwie dziewczyny, na oko 18-19 lat, które przyglądały mi się odkąd wyszedłem z hotelu. Podszedłem do nich ostrożnie, słyszałem, że ludzie w warszawie są dosyć nerwowi, zapytałem o najbliższy sklep z alkoholami. Wbrew oczekiwaniom, zamiast rzucić się na mnie ze szponami, uśmiechnęły się słodko i powiedziały, że właśnie się wybierają do ich ulubionego sklepu z dobrym wyborem trunków i żebym poszedł z nimi, bo widziały jak się rozglądam i zapytały skąd jestem. Po krótkiej rozmowie ...
«1234...7»