Moja pierwsza zdrada
Data: 18.10.2020,
Kategorie:
Hardcore,
Laski
Oral
Autor: goracamilfetka
Mnie do zdrady mojego męża skłoniło nic innego jak zaniedbanie. Odkąd zaczęłam uprawiać stosunek zawsze byłam niewyżyta, rządna orgazmów i podniecenia. Po trzech ciążach, mój mąż zajął się pracą a ja zaczęłam prowadzić dom. Miałam wszystko co chciałam dom, rodzinę, urodę, zgrabne ciało tylko brakowało mi sexu. Mąż starszy ode mnie o 4 lata przestał mnie zaspokajać aż w końcu stwierdził że jesteśmy za starzy na sex. To był dla mnie szok, byłam wtedy jeszcze przed 40 stką i nie myślałam że jestem za stara na to. Nigdy nie pomyślałam że ktoś może być za stary na sex. Zaczęłam więc szukać tego czego mi brakowało, zapisałam się jogę, siłownię, zaczęłam chodzić na ,,babskie wieczory" po prostu przestałam być ,,kurą domową". Mój ukochany mąż sam nawet stwierdził że powinnam się rozerwać trochę. To mi wystarczyło...
Moja przyjaciółka obchodziła swoje któreś z kolei urodziny w klubie, w którym było bardzo spokojnie nastrojowo i klimat był całkiem przyjemny. Ja na tą imprezę ubrałam się w sukienkę która poskreślała moje piersi kształtne biodra. Jednak moja towarzyszki na imprezie zaczęły opowiadać o swoich ekscesach łóżkowych a ja czułam się trochę jak piąte koło u wozu. Odsunęłam się od nich i poszłam do baru. Chciałam coś zamówić bo ja nie przepadam za alkoholem a dziewczyny zamawiały tylko to do stolika. Chciałam się rozejrzeć za czymś bezalkoholowym. Przy barze siedział mężczyzna, która wyglądał całkiem sympatycznie, ładnie zadbany zarost na twarzy, ciemne włosy biała koszula. ...
... No nawet przez myśl mi przeszło że jest to jakieś dobre ciasteczko. On tez zwrócił uwagę na mnie i kiedy ja stałam prze kelnerem on powiedział
- Dla pani coś ekstra na mój koszt
Spojrzałam na niego a on się do mnie uśmiechnął i mrugnął zalotnie okiem. Speszył mnie trochę i nie wiedziałam co mam powiedzieć.
- Jestem Kamil. Co taka piękna kobieta tutaj robi? - zagadał do mnie
- Przyszłam z koleżankami ale to nie moje klimaty raczej - odpowiedziałam - wiesz ja dawno nie byłam w klubie, bardzo dawno. A ty co tutaj robisz? - spytałam
- Przyszedłem się odstresować...- i przysunął się do mnie - a czy możesz zdradzić mi swoje imię? - prawie że wyszeptał mi te słowa
- O tak jestem Ania - odpowiedziałam
Zaczęliśmy tak rozmawiać, nawet nie zauważyłam że moje koleżanki się już dawno ulotniły z klubu. Miał 32 lata pracował w jednej z firm no i co się okazało był wolny. Zrobiło się późno i chciałam już wracać do domu i wtedy on chwycił mnie za rękę i wyszeptał do ucha
- Może chcesz spędzić resztę wieczoru w moim towarzystwie?
- A co masz na myśli - spytałam
- No to chodź
Wyszliśmy z klubu a on zamówił taksówkę, z rozmowy dowiedziałam się że jedziemy do niego a że wcześniej wspomniałam mu że interesuje się dbaniem o figurę i kondycje ciała poprzez siłownię to miał mi pokazać parę fajnych sposobów na ćwiczenia w domu. Wtedy domyślałam się że dojdzie do zbliżenia i biłam się z myślami czy się zgodzić. Ale pragnienie sexu sprawiło że wyłączyłam poczucie winy. ...