-
Lilka i Monika - Siostry marzące o czworokącie 6
Data: 06.11.2020, Kategorie: Anal Sex grupowy Tabu, Autor: AgaFM
... sobą drzwi Monika od razu wstała na równe nogi. - Chodźmy do sypialni….. – powiedziała ciągnąc Michała za sterczącego fiuta. - Co? Opłaca się nam na tę chwilkę? - Mi by się opłacało gdyby to była choćby minuta…..a mamy ich z piętnaście zanim Krzysiek wróci….. – a po chwili dodała jeszcze – no chodź….nie chcesz wziąć mnie w moim własnym łóżku? - Kurde…..pewnie, że chcę…. – odparł pozbywając się wszelkich wątpliwości. Chwycił Monikę, wziął ją na ręce i niczym pan młody zaprowadził do sypialni niemal rzucając ją na łóżko. Rozejrzał się po pomieszczeniu wciągając w nozdrza woń różnych świeczek zapachowych a Monika w tym czasie spuściła spódniczkę i zdjęła bluzeczkę czekając aż Michał dołączy do niej w totalnym negliżu. - Chodź do mnie….. – poprosiła go leżąc na plecach z mocno rozłożonymi nogami. Michał wszedł na łóżko i skierował się w stronę jej ociekającej sokami muszelki. Przez chwilę pieścił ją palcami, wsuwając je również do rozpalonego wnętrza, po czym wysunął z ust język i zaczął drażnić nim nabrzmiałą łechtaczkę. Ręce puścił przed siebie i zaczął pieścić Monice piersi co w połączeniu z minetką sprawiło, że zaczęła odpływać. – Ohhhhhhh…… - westchnęła głęboko gdy Michał lekko przygryzł jej łechtaczkę…. – Ohhh, taaak, taaaaakkkk…..ohhhhh….. – zaczęła wić się na łóżku i jęczeć. Czuła, że zbliża się orgazm którego tak bardzo pragnęła. W chwili gdy ją dopadł Michał zrobił coś czego nigdy by się nie spodziewała. Zbliżył się do niej i wszedł kutasem w jej ...
... przeżywającą orgazm cipkę. Od razu uruchomił swoje lędźwie zaprzęgając je do największego wysiłku. Wszystko po to by dać Monice kolejny nie zapomniany orgazm jak ten ostatni podczas którego dostała ejakulacji o której nie miała pojęcia, że jest do niej zdolna. - Tej, tej…..bo cię Krzysiek z windy usłyszy…. – rzekł do niej gdy ta wyła w niebo głosy. - Niech słyszy i bierze przykład….ohhhhh….. – sapała nie mogąc dojść jeszcze do siebie. Michał patrzył jej w oczy które szkliły się wypełnione łzami. Były to jednak łzy prawdziwego, czystego szczęścia i rozkoszy. - To co, kończymy na razie? - Nie….jeszcze nie….zostań jeszcze….. – błagała go gdy ten chciał już się podnieść. Jego kutas wciąż tkwił w jej pochwie która gdyby mogła nie wypuściłaby go już nigdy. – Tylko może…. – zasugerowała zmianę pozycji bo wyraźnie ciężko było jej gdy ponad osiemdziesiąt kilo męskiego cielska leżało na niej – połóżmy się inaczej troszkę…..strasznie jesteś ciężki hihi…. - Rozumiem…. – odparł i jednym ruchem przewrócili się tak, że teraz to Michał leżał na plecach a Monika siedziała na nim. – Teraz lepiej? - Znacznie lepiej….. – odparła kładąc się na nim. Jej gorące piersi przytuliły się do jego torsu co dawało mu bezmiar przyjemności. – Z tobą wszystko jest lepiej….. – szeptała mu teraz do ucha. - Heh….nie przesadzaj…. - Ani myślę…. – odparła a leżąc na nim zaczęła kręcić bioderkami by tkwiący w jej pochwie kutas czasem nie zaczął opadać. Działo się tak zawsze w przypadku Krzyśka, ale ...