1. Kelnerka Monika


    Data: 14.11.2020, Kategorie: Pierwszy raz Brunetki, Hardcore, Laski Oral Wytryski Autor: vip999

    Kelnerka Monika
    
    To jedna z tych historii, które częściej oglądamy w filmach pornograficznych anieżeli doświadczamy ich w prawdziwym życiu. Jednak jak pokazuje mój przypadek – czasem i taki cud się wydarzy.
    
    Całość miała miejsce kilka lat temu, podczas rodzinnego spędu w relatywnie małym mieście. Imprezka z okazji okrągłych urodzin w rodzinie, wynajęta sala w restauracji hotelowej, oddzielona od reszty restauracji. Oczywiście była także oddelegowana trójka kelnerów na naszą salę: dwie ciemnowłose kobiety i młody chłopak. Ponieważ był grudzień, to obsługa zasuwała w czapkach św. Mikołaja…
    
    Na wstępie parę słów o mnie: wysoki (bliżej mi do dwóch metrów niż metra siedemdziesiąt), wg części kobiet przystojny, szatyn, może i bez kaloryfera, ale też i bez piwnej ciąży. 29 lat Całkiem spory interes ;)
    
    Po drugiej stronie oczywiście, jak wskazuje tytuł, dziewczyna z obsługi kelnerskiej. Imię ładnie wypisane na plakietce na piersi, wysoka dziewczyna (+/- 175 cm) z niezbyt dużymi piersiami ale za to niesamowicie zgrabnym tyłeczkiem. Na oko z 22-23 lata. Długie, ciemne włosy, grzywka zaczesana na bok, ubrana służbowo: wspomniana czapka, biała koszula, bordowy krawat, czarna kamizelka i czarne, eleganckie spodnie. Generalnie widać, że restauracja na poziomie.
    
    Monika szybko mi w oko wpadła, a że nie musiałem wracać tego samego dnia do domu to w którymś momencie, „przypadkiem” oczywiście mijałem się z nią w drzwiach na sale. Rzadko w tej miejscowości bywam, więc nie musiałem ...
    ... się krępować specjalnie i po prostu wypaliłem:
    
    - Cześć, chciałem zapytać o której kończysz pracę? Moglibyśmy pójść gdzieś na piwko albo winko?
    
    Nieco ją zaskoczyłem, co dało się zauważyć, ale szybko mi odpowiedziała:
    
    - Mam chłopaka… I muszę wracać do pracy. – i poszła dalej z zamówionymi przez kogoś na sali przystawkami.
    
    Nie jestem typem uparciucha, więc temat odpuściłem. Ma chłopaka, najwidoczniej wyjście na piwo to dla niej za dużo – spoko. Nie mogłem się jednak powstrzymać przed w miarę dyskretnym obserwowaniem jej, zwłaszcza patrzenia na jej nieziemsko krągłą dupkę. I miałem wrażenie, że i ona od czasu do czasu zerka w moją stronę, nie służbowo ale tak „nadprogramowo”. W końcu „złapałem” jej wzrok to się lekko speszyła. Ale za paręnaście minut znów zerkała i tym razem przyłapana lekko się uśmiechnęła. Więc zacząłem kombinować jakby tu zagadać i sprytnie przekonać do wyjścia ze mną wieczorem.
    
    Tak myśląc pomyślałem, że na początek może po prostu sobie coś zamówię u niej. Zatrzymałem jak przechodziła obok i zamówiłem sobie drinka. Skinęła głową, powiedziała „już przynoszę” i śmignęła w stronę kuchni przy której był bar.
    
    Kiedy wracała z moim drinkiem już bez krępacji patrzyła mi w oczy. Stawiając szklankę na stole przede mną nachyliła się zdecydowanie mocniej niż było to konieczne. Nim zdążyłem zareagować usłyszałem wyszeptane:
    
    - Idę na przerwę. Pokój 207.
    
    Te słowa dosłownie z miejsca wypchnęły napięcie seksualne między nami poza wszelką skalę. Te pięć ...
«1234...»