Winda - Opowiadania Erotyczne

Winda

... dotykał i macał zachłannie. Poczuła jak kropelka soków zaczęła spływać po wewnętrznej stronie uda. Ruszyła nogami i je ścisnęła do siebie. Jej ciało sie odblokowało, zareagowało i ruszyło się. Podniosła dłoń i położyła ja jego plecach przyciągając go.

Wiedziała że chce więcej, była rozpalona, zapomniała wszystkim, była obiektem pożądania, nie jej umysł, charakter tylko ciało. Ten facet jej pragnął tu i teraz taką jaka była, bez znaczenia kim jest jak wygląda, jakie będą konsekwencje. Wsunęła dłonie an jego plecy, duże i silne i mocno przyciągnęła do siebie raz jeszcze. Chciała mu powiedzieć, żeby zsunął ręce z piersi i wreszcie zrozumiał czego chce. Zrozumiał i przesunął powoli opuszki swoich palców w dół, po jej seksownym brzuchu w dół, równomiernie wcisnął rękę pod spodnie do jej bielizny. Jego dłonie były gorące od dotykania jej piersi i wreszcie dotknęły jej delikatnych i zadbanych włosków, jej skórę obleciała gęsia skórka. Powoli rozchyliła nogi, żeby było mu łatwiej. Przesunął rękę i do wewnątrz i wsunął palce miedzy jej uda. Poczuła jak gorące palce dotknęły jej mokrego sromu. Wreszcie, jęknęła i zwinęła się ocierając się o niego. Poczuła, jak jego spodnie są nabrzmiałe. Do tej pory bawił się jej piersiami i zajmował się nią, sam był taki rozpalony. Przypomniała sobie o co w tym chodzi, co tak lubiła, co zawsze chciała zrobić obcemu napalonemu na nią facetowi. Otworzyła oczy i uklęknęła. Patrzyła na jego rozporek i ruszyła ręką, co tam będzie, ja kiego ma. ...

... Pomyślała, go nie zna nie maiła szansy podpatrzeć jego jeansów ani sobie wyobrazić. To chciała zrobić, nie znając faceta, nie znając jego imienia, bez zobowiązań obciągnąć napalonego członka. Rozpięła pasek i powoli rozpięła zamek i zobaczyła jego nabrzmiałe bokserki. Złapała rekami za spodnie i powoli pociągnęła, ze spodniami obsunęły się tez bokserki, ale się zatrzymały. Jego spodnie były na kolanach a bokserki zablokowały się na wysokości pasa, odsłaniając odrobinę zarostu. Pociągnęła je w dół, widziała jak jego członek odsunął się w dół i osłaniał się powoli wraz z jego udami. W końcu się skończył się i odskoczył do góry. Klęczała tak przed obcym facetem, któremu opuściła gacie. Przed jej oczami sterczał pięknie sztywny członek. Żyły na nim były napięte a końcówka żołędzia odsłonięta. Przybliżyła usta, zamknęła oczy i zanurzyła go w sobie. Poczuła jego lekko słony smak i ciepło. Usta przesunęły sie po żołędziu na niego całego aż do włosów łonowych. Był w jej ustach głęboko, tak jak lubiła – zatykał ją. Powoli zsunęła się z niego, zbierając jego smak na język. Ponownie się wsunęła, i poczuła jak on jęknął całym ciałem, mocniej zacisnęła usta i przysunęła język. Lubiła mieć dużo w ustach i ten męski smak. Jej ruchy stały się intensywne i szybkie.

Nagle usłyszała odgłos. To winda! Ruszyła., Oprzytomniała, ale nie mogła przestać. Winda głośno i równo ruszyła do góry. Nie mogła przestać, czuła ze jest blisko, że on zaraz spuści się w jej usta. Winda jechała i nie zatrzymywała się, ...