Matylda
Data: 18.11.2020,
Kategorie:
Nastolatki
Pierwszy raz
Autor: Marc
Spędzanie samotnych, sobotnich wieczorów zawsze przychodziło mi bardzo łatwo. Nigdy nie mogłem powiedzieć, że moją ulubioną formą spędzania wolnego czasu była zabawa w dyskotece czy bezsensowne upijanie się do nieprzytomności. Po całym tygodniu spędzonym w szkole tj. wśród kolegów i nauczycieli miałem ochotę wreszcie zostać sam, przeczytać ciekawą książkę, oglądnąć niezły film czy posłuchać radia. Tego pamiętnego dnia też tak miało być. Dobry film w telewizji, kąpiel, najlepiej z dobrą książką lub gazetą a potem do spania. Niestety mój weekendowy harmonogram jak zwykle runął z hukiem. Oczywiście dzięki mojej młodszej siostrze, która miała w zwyczaju od czasu do czasu zapraszać do naszego domu na noc swoje naprzykrzające się koleżanki. A dobrze wiadomo co się dzieje jak gość do domu przychodzi, wszyscy starają się być wtedy bardzo grzeczni i uprzejmi dla niego. Kto na tym wszystkim tracił? Oczywiście ja, no bo kto musiał wyręczyć ze wszystkich obowiązkach siostrę? Kto musiał ustąpić wyboru oglądanego filmu? Ja. Ja i jeszcze raz ja.
Tym razem do naszego domu zawitała Matylda, koleżanka z klasy mojej siostry, wysoka blondynka, co to jej pstro w głowie, z resztą jak wszystkim tym dzisiejszym, toksycznym nastolatkom. Zabrzmiało to trochę jak głos starego zgreda, a przecież jestem tylko cztery lata od nich starszy. Przywitała się a jakże bardzo miła, z rodzicami, ze mną - głupio przy tym chichocząc, nie wiem dlaczego. Jak zwykle. Aha, tak dla głębszego zrozumienia mojej ...
... sytuacji, to ja mam 19 lat, a moja niespełna rozumu siostra oraz bliźniaczo oddana jej koleżanka po 15 lat i tyle samo IQ. Dość tego sarkazmu. Przecież mam opowiadać jak do tego doszło, że tego letniego wieczoru wylądowałem w łóżku z nieletnią dziewczyną i dlaczego teraz czuję się tak podle, mam wyrzuty sumienia i wszystkie te bzdury.
A więc od początku. Oglądaliśmy jakiś głupi film z Alicją Silverstone, w którym głównym życiowym problemem bohaterki jest wybór odpowiedniego ubrania do szkoły. Dziewczynom film strasznie się spodobał. Mam wrażenie, że one tylko marzą by stać się takimi dwoma głupiutkimi lalkami barbie, choć na razie tylko Matylda spełnia wymogi czysto fizyczne, a i psychiczne chyba też. Co do mojej siostry to tylko mentalnie przypomina główną bohaterkę filmu, bo fizycznie raczej przypomina małą Winonę Ryder, z tymi swoimi wyłupiastymi, brązowymi oczkami i krótkimi utapirowanymi włosami. Później Matylda i moja siostra beznamiętnie gapiły się w jakiś program na MTV. Zauważyłem, że Matylda co jakiś czas spogląda na mnie i słodko się uśmiecha. Jak tylko mogłem starałem się ją lekceważyć, ale gówniara była bezsprzecznie niezłą laską. Nie mogłem tak dalej tam siedzieć i pozwalać ponosić się pokusie. Poszedłem na górę i wziąłem długą kąpiel, a może to był zimny prysznic?
W moim pokoju było niepokojąco cicho i ciemno. Posłane łóżko już czekało na mnie. Nieskazitelna biel kołdry pięknie kontrastowała z wszechogarniającą czernią. Położyłem się i już miałem zasnąć, gdy ...