Kasia i jej matka kurewka cz.3
Data: 22.11.2020,
Kategorie:
Pierwszy raz
BDSM
Dojrzałe
Fetysz
Mamuśki
Nastolatki
Wytryski
Bi
Autor: trif922
Obudziłam się dopiero około 10 rano. Rzadko sypiam do tak późnej pory, ale poprzedni dzień wykończył mnie psychicznie. Przez chwilę po przebudzeniu miałam na nadzieję, że to był tylko zły sen. Kiedy jednak spostrzegłam mój domowy uniform od razu zeszłam na ziemie. Po porannej toalecie przebrałam się w moje nowe ciuchy i wyszłam z sypialni. Kiedy tylko przekroczyłam próg zamarłam. Oprócz Kasi słyszałam jakiś dodatkowy głos. Cholera jasna, sprowadziła sobie znajomych… Jak ja mam tak wyjść. Przecież nie mogę… Boże…. Postanowiłam złamać zasadę i zawołać Kasię, aby mi to wszystko wyjaśniła.
- Kasiu, czy możesz tu do mnie przyjść na chwilę ? Chciałam Cię o coś zapytać - krzyknęłam z sypialni
- A moja kurewka już zapomniała jak ma się do mnie odzywać. Pani Kasiu !! Pani Kasiu suczko !!! - odpowiedziała
- Chodź tu do mnie raz dwa, jesteś mi tu potrzebna
Sparaliżował mnie strach. Nie wiedziałam co robić. Nie wiedziałam kto jest na dole.
Szłam w stronę salonu bardzo powoli, z każdym krokiem czułam co raz większe gorąco, byłam rozdygotana.
Kiedy przekroczyłam próg salonu zobaczyłam Kasię i jakiegoś chłopca w jej wieku. Siedzieli na kanapie i wpatrywali się we mnie. Widziałam, że chłopiec się zaczerwienił, na pewno nie spodziewał się takiego widoku. Stałam tak jak taka sierota na środku i nie wiedzialam co mam ze sobą zrobić.
- Cześć kurewko. Jak się spało - zapytała Kasia
- Dobrze moja Pani - czułam się co raz bardziej zażenowana
- To jest mój kolega z klasy, ...
... Maciek. Przywitaj się ładnie.
- Dzień dobry Panie Maćku
- Cześć - odpowiedział chłopak
- No, koniec tych grzeczności - rozkazała Kasia - Szoruj dziweczko do kuchni i przygotuj nam po mocnym drinku, jasne ?
- Tak Pani, zrozumiałam
Kiedy weszłam do kuchni od razu zabrałam się za przygotowywanie drinków, na szczęście mój mąż posiada okazałe zapasy alkoholu, często dostaje go w prezencie od swoich klientów. Jeszcze by tego brakowało, abym musiała iść do sklepu. Ale przecież w końcu będę musiała wyjść z domu. Za niedługo będzie poniedziałek i będę musiała wrócić do mojej pracy.
Stojąc w kuchni starałam się przysłuchać rozmowie Kasi i Maćka.
- Jak Ci się spodobała moja kurewka haha ? Mówiłam Ci że ją udupie tym filmem
- Ale nie spodziewałem się że posuniesz się, aż tak daleko
- Daleko ? Mój drogi to jest dopiero początek. Nie uwierzysz, ale wczoraj obciągnęła dostawcy pizzy, żebym nie musiała za nią płacić. Gdybyś widział jak ruchał ją w gardło haha to było nieziemskie - zaśmiała się Kasia
Boże - pomyślałam - za nie długo całe miasto będzie wiedziało co ona ze mną wyprawia
- Widzę że się lekko podjarałeś haha - stwierdziła Kasia patrząc na jego namiocik
- Ciężko się nie podjarać w takiej sytuacji - skwitował Maciek
- Spokojnie zaraz sobie ulżymy. Niech tylko przyniesie nam nasze drinki.
- Długo jeszcze mamy czekać do cholery - usłyszałam głos Kasi
- Nie moja Pani, już idę
- To się pośpiesz, bo inaczej pożałujesz
Musiałam zagęścić ...