-
PANI EKSPENDJENTKA. - zaporzyczony
Data: 23.11.2020, Kategorie: BDSM Dojrzałe Fetysz Autor: posluszny79
... fartuszek właścicielkę sklepu. Wszedł do sklepu, a ona zamknęła za nim wszystkie zamki. W pomieszczeniu panował półmrok. Kobieta podeszła do lady, i zapaliła światło. Zauważył, że ma starannie wykonany makijaż, a pod prześwitującym materiałem fartuszka wyraźnie rysowały się duże i twarde sutki. Adam patrzył na nią chłonąc jej piękno. Była wysoką smukłą brunetką, a jej duże piersi zwieńczone pokaźnymi brodawkami podziałały na Adama niczym narkotyk. Wpatrywał się w nią prawie jak w migający przed półtorej godziny kursor. Chłonął ją. Czuł delikatny zapach jej perfum, zapragnął jej. Dzieliła ich jednak lada zasłaniając jednocześnie to cudowne ciało od pępuszka w dół. - Napatrzyłeś się ? – zapytała oschle. - Słucham... – Nagle wyrwany z magicznego letargu nie wiedział co odpowiedzieć, skierował wzrok na swoje buty. - Pytałam czy się napatrzyłeś ?! - Przepraszam, nie chciałem pani obudzić ... zapomniałem zrobić zakupy... – próbował nieśmiało wybrnąć z tej niezręcznej sytuacji. - Ja pytałam czy się napatrzyłeś?!!!!!! – Powtórzyła pytanie po raz trzeci z lekką irytacją w głosie. To postawiło Adama w naprawdę niezręcznej sytuacji, nie wiedział co odpowiedzieć, przecież to nie jego wina, że wyszła do niego pół naga. Nie otrzymawszy żadnej odpowiedzi kobieta rozkazującym tonem powiedziała: - Rozbieraj się ! - Słucham... – Teraz Adam już zupełnie zgłupiał. - Powiedziałam rozbieraj się ! Głuchy jesteś ? - Nie ... tak ... ja ...-nie wiedział co robić. - Rozbieraj ...
... się niewolniku !!!!! – ryknęła na niego – Popsułeś mi miły wieczór więc musisz odpokutować. Wypowiadając te słowa jej piersi zafalowały pod prześwitującym fartuszkiem. Niczym w letargu Adam zaczął się rozbierać. Po chwili stał w samych majtkach i skarpetkach. - Ty chyba naprawdę jesteś głuchy ! Do naga ! I na kolana ! – ze złością powiedziała ekspedientka, obrzucając Adama przenikliwym spojrzeniem. Ten posłusznie zrobił co mu kazała i klęcząc pod ladą nie widział co robić, ani co ona robi bo z tego miejsca nie było jej widać. Po chwili podeszła do niego. - Liż mnie – rozkazała. Adam zobaczył jak fartuszek muska jej zewnętrzną stronę ud i czarne pończochy. Nie miała majtek, tylko pas do pończoch , a nad nim d**gi skórzany pas z klamrami i karabinkami jakby chciała uczestniczyć we wspinaczce wysokogórskiej. Jej szparka była już wilgotna kiedy dotknął jej językiem. Nagle usłyszał świst i poczuł piekący ból na pośladkach. - Pozwoliłam ci dotknąć mojej cipeczki ?!!!!!!- krzyknęła na niego – liż mi buty niewolniku !!!!!!!! Ekspedientka podsunęła mu pod nos czerwony pantofelek na niewiarygodnie długim i cienkim obcasie. Nie widząc innego wyjścia Adam zabrał się do lizania. Jego język czyścił dokładnie na zmianę buciki. Przesunęła się lekko pozwalając dokładnie wylizać podeszwy. Potem musnęła obcasem jego nabrzmiałą męskość. - Na plecy ! – rozkazała. Zauroczony pięknem kobiety i sytuacją nie wiele myśląc wykonał polecenie. Sprzedawczyni położyła na nim pęk zimnych stalowych ...