1. Gwałt po pandemii


    Data: 01.07.2019, Kategorie: Sex grupowy Hardcore, Dojrzałe Autor: adultax

    Gwałt po pandemii
    
    Kilka dni temu wieczorem wracałam do domu przez park Morskie Oko w Warszawie Nie było późno ale chmury sprawiały, że w parku było już ciemno. Bojąc się deszczu szłam o wiele szybciej niż zwykle. Opustoszałe alejki na to pozwalały. Nagle zauważyłam przed sobą czterech facetów. Minęłam tych ludzi nie zwracając na nich większej uwagi. Nagle zadzwoniła moja komórka. Sięgając do torebki źle ją wzięłam i telefon upadł mi na trawę obok ścieżki. Szukając telefonu pochylałam się raz za razem. Spódnica i płaszcz zawsze unosiły się mi przy tym do góry, odsłaniając nogi do połowy ud. W końcu zobaczyłam komórkę podniosłam ją i wtedy dopiero zauważyłam, że faceci podeszli bliżej i mi się przyglądają. Zrobiło mi się gorąco. Wystraszyłam się. – Boże, jestem tu sama w parku, a czterech obcych mężczyzn zagląda mi pod spódnicę. Muszę stąd jak najszybciej iść.
    
    Szybko poprawiłam ubranie. Odwróciłam się i ruszyłam szybkim krokiem. Nie było mi jednak dane odejść spokojnie. Podbiegli do mnie.
    
    – Doby wieczór. Przepraszam. – zaczęli grzecznie.
    
    – Co taka kobieta robi tu o tej porze? Sama.
    
    – Wracam do domu, spieszę się – usiłowałam zachować spokój. Mąż na mnie czeka. – zaznaczyłam jakby ich ostrzegając.
    
    – Puścił cię samą? Taką atrakcyjną kobietę?
    
    – Nie powinnaś tu chodzić sama. – ciągle powoli do mnie podchodzili.
    
    Stałam jak sparaliżowana. Wiedziała, że ucieczka nic nie da. W tych butach i spódnicy szybko nie pobiegnę. Jedyny sposób, to załatwić to ...
    ... dyplomatycznie. Rozmową. Otoczyli mnie, zagradzając drogę z wszystkich stron.
    
    – Mogę już iść dalej? – próbowałam obrócić sytuację w żart.
    
    – Chwileczkę. Najpierw coś dla nas musisz zrobić.
    
    – Pozwolimy ci odejść, ale pokaż nam swoje nogi. Masz cudowne nogi. Chcemy je całe zobaczyć. Zrobiło się gorąco. Nie widziałam innego wyjścia, jak spełnić ich żądanie. Może sobie popatrzą i ją puszczą. Rozsunęłam płaszcz. Zobaczyli moja zgrabną, figurę w ciemnej bluzce i spódnicy za kolana.
    
    – No dalej, kotku – niecierpliwili się.
    
    Z ociąganiem pochyliłam się i chwyciłam materiał spódnicy na biodrach. Powoli zaczęłam ją unosić do góry. Odsłoniłam już połowę ud, powoli wyżej i wyżej. Już odsłoniłam fragment, gdzie rajstopy przechodzą w inny kolor. Pożerali wzrokiem całe moje uda. Zatrzymałam się.
    
    – Wyżej, wyżej kotku – zaczęli się domagać po chwili ciszy.
    
    – Miały być tylko nogi – zaprotestowałam drżącym głosem.
    
    – Powiedziałem wyżej – ostro warknął najbliżej stojący – Chcę zobaczyć twoje majtki.
    
    Podciągałam spódnicę jeszcze wyżej. Ich oczom ukazał się czarny materiał stringów osłonięty cienkimi rajstopami. Dokładnie opinał wzgórek mój łonowy, znikając wąskim paskiem między zwartymi udami. Podciągnęłam jeszcze wyżej.
    
    – Jesteś cudowna. Zrób coś jeszcze, dotykaj się, pieść, chcę widzieć jak się masturbujesz.
    
    – Proszę, puśćcie mnie. Nie róbcie mi tego.
    
    – Dalej suko – znowu warknął na nią stłumionym głosem, aby ktoś przechodzący przypadkowo jednak nie usłyszał – bo inaczej my ...
«1234...»