Gwałt po pandemii
Data: 01.07.2019,
Kategorie:
Sex grupowy
Hardcore,
Dojrzałe
Autor: adultax
... zapięcia spódnicy. Rozpiął je, rozpiął suwak. Pozwolił, aby spódnica swobodnie osunęła się po moich zgrabnych nogach na ziemię. Teraz widzieli bez przeszkód moje biodra, brzuch, majtki, uda…
– Chodźcie z nią tutaj – zakomenderował i poprowadził wszystkich kilka kroków w bok, pod ścianę jakiejś budki. Oparli mnie plecami o ścianę. Dodatkowo obok rosła kępa jałowców, więc od większej części cmentarza byli osłonięci. Na wysokości moich bioder na ścianie biegł wystający gzyms. Opierałam się o niego pupą, dzięki czemu biodra miałam nieco wysunięte do przodu. Jakby w perwersyjnym geście zaproszenia.
Ci, co pieścili dotychczas moje piersi zsunęli teraz stanik do góry. Elastyczny, skurczył się, i kłębił teraz gdzieś na wysokości dekoltu. Dwie niewielkie półkule mieli w całej okazałości do dyspozycji. Sutki były już mocno sterczące i sztywne. Zapraszały do pieszczot. Zaczęli je pieścić, ssać. Facet z przodu bezceremonialnie rozpiął spodnie i wyjął sterczącego, czerwonego, olbrzymiego kutasa ze śliską, lśniącą od soków główką. Już nie miałam żadnych złudzeń. Wezmą mnie tu. Zerżną. Czterech obcych facetów w parku 500 metrów od mieszkania w którym mąż i syn czekają niczego nie świadomi.
Facet z nagim penisem rozwarł moje uda, rozerwał rajstopy do końca eksponując stringi i odsunął ich cienki pasek na bok odsłaniając wilgotną, delikatną, różowiutką szparkę. Dotknął palcami nagiej cipki.
– Nieee, proszę, nieee. Zzzostawcie mnieee.
Ale teraz nic już nie mogło go powstrzymać. ...
... Wsunął do mojego wnętrza jeden palec. Poczuł wilgoć i ciepło. Wysunął i wsunął dwa palce, po chwili trzy. Zaczęłam oddychać gwałtowniej, głębiej. Coraz szybciej posuwał mnie palcami. Dwaj pozostali ciągle pieścili wyeksponowane piersi. W pewnej chwili ten co pieścił cipkę przestał. Wyjął palce z rozpalonego wnętrza i chwycił w dłoń swojego penisa. Już nie mógł przedłużać tej orgii, czuł, że zaraz wytryśnie.
Mając mnie praktycznie nagą przy sobie nie czekał dłużej. Postanowił działać dalej. Pocałował mnie w policzek. Potem zaczął delikatnie lizać po twarzy. Odwracałam głowę aby uciec od jego lubieżnego języka, ale na nic to się zdało. Całował gorąco, uginając jednocześnie kolana i zsuwając się lekko w dół. W ten sposób przesunął w dół penisa. Otarł się o podbrzusze i dotarł do moich wilgotnych kobiecych fałdów. Zaczęłam szybciej oddychać. Teraz zaczął się powoli podnosić. Główka jego penisa naparła na moje krocze. Przez chwilę czuł opór, po czym penis przesunął się nieco i odnalazłszy właściwą szparkę gładko wślizgnął się do jej wnętrza. Poczułam niesamowite uczucie. Czułam żar, wilgoć soków, moja cipka obejmowała dokładnie i mocno jego wyprężonego kutasa na całej długości. Czując jak jego ogromny, gorący, twardy kutas wdziera się we mnie, jęknęłam. Ogarnęła mnie fala słabości. Poddałam się zupełnie.
Wszyscy słyszeli ten jęk. Jęk kobiety w którą właśnie wtargnął męski członek. Mężczyzna, który mnie posuwał złapał za pierś i zaczął ją pieścić. Mocno, brutalnie ugniatał tę ...