Sposób na nudę
Data: 30.11.2020,
Kategorie:
Pierwszy raz
Anal
Hardcore,
Oral
Brutalny sex
Autor: janeczeksan
... bardzo nie lubię, kiedy ktoś mi przerywa - odwdzięczam się tobie – i znowu jęzorek był na odbycie.
Wiem, niektórym może wydawać się to co najmniej dziwne, ale taki mam fetysz. Lubię, kiedy ktoś zajmuje się moją pupcią i ja lubię zajmować się jego. Lizałam głęboko, na szczęście mój partner był zwolennikiem higieny. Naśliniłam mocno dwa palce i błyskawicznie wsunęłam je w lizaną dziurkę. Facet odskoczył, ale natychmiast jego dupa była znowu w tym samym miejscu.
- Zwariowałaś? Co ty wyprawiasz?
- Nic, uspokój się. Nikt nie masował ci jeszcze prostaty?
- Masował?... Prostatę? Co ty wygadujesz?
- Nic, to taki fajny zabieg, nie oponuj, daj się ponieść chwili – i znowu gmerałam w ciasnej dupie. - Rozluźnij się, zaraz będzie przyjemnie, zobaczysz!
O dziwo, usłuchał mnie. Co prawda zauważyłam, że zacisnął dłonie na poduszce, ale mogłam spokojnie kontynuować zabieg. Namacałam gruczoł prostaty (mam w tym wprawę, wiele razy robiłam to Tomkowi!) i delikatnie zabrałam się za niego. Efekt przyszedł bardzo szybko, Marek zerwał się z pościeli i wybiegł do łazienki. Wrócił odświeżony, uśmiechnięty i chyba zadowolony; zbliżając się do łóżka cały czas masował powstającego kutasa.
- Teraz ja ciebie wymasuję, kładź się na plecach – nakazał
Posłusznie wykonałam polecenie, podniosłam wysoko nogi i rozchyliłam je szeroko. Podszedł, uklęknął między nimi, chwycił mnie za kostki i jeszcze bardziej rozchylił, jednocześnie odpychając od siebie, przez co moja oczekująca na ...
... akcję dupeczka podniosła się dość mocno, eksponując rozwartą dziurkę. Wszedł w nią bez ceregieli, wepchnął się do końca i zaczął. Kurwa, jak on wtedy wyruchał moją biedną pupcię! Myślałam, że nigdy nie skończy, pchał i pchał swego chuja w dziurkę; doszłam do granicy, kiedy zaczęło przestawać mi się to podobać, wręcz zaczął zbliżać się wolnymi kroczkami nieprzyjemny ból! Wtedy wystrzelił! Wlał we mnie tyle spermy, że jeszcze długo wyciekała ze zmaltretowanej dupki. Ciągle zastanawiam się, skąd u niego tyle tego nasienia, przecież nie ma w jajach magazynu.
Przyznam, że zaczęłam się niecierpliwić obecnością w jego mieszkaniu; pomału miałam dość seksu z Markiem. Fakt, kochaliśmy się prawie trzy godziny! Co ja mówię „kochaliśmy się”, przecież tam nie było mowy o miłości, kochaniu, to był najnormalniejszy seks w czystej formie; lepiej będzie powiedzieć, że ruchaliśmy się tyle czasu, choć brzmi to nieco wulgarnie. Ale tak było...
Wyszłam od Marka na miękkich nogach. Jeszcze niemal w drzwiach zrobiłam mu loda z połykiem i znalazłam się na ulicy. Idąc przez park do domu zastanawiałam się, co ja zrobiłam. Zachowałam się jak suka, jak kierowana chuciami wredna suka! Nie dość, że dałam się zgwałcić obcemu mężczyźnie, nie zgłosiłam tego nigdzie, choć miałam niezbite dowody tego gwałtu, to jeszcze znalazłem się w jego łóżku niemal na gwizdek! Dawałam Markowi dupy, nadstawiałam pizdeczkę, obciągałam jego kształtnego chuja...
I wiecie co? Podobało mi się to, co przeżyłam!