Rozstanie.
Data: 07.12.2020,
Kategorie:
Lesbijki
Autor: untitled
Mój związek nagle zakończył się po 6 latach. Była drama, płacz i sceny. Pełen pakiet. Mimo to obie wiedziałyśmy, że to po prostu już nie ma sensu. Klaudia wyprowadziła się po miesiącu.Pewnego dnia idąc na parking spotkałam w windzie swoją sąsiadkę z góry.-Cześć Kaś. wszystko u Ciebie Ok? wpadłam ostatnio na Klaudię, mówiła, że się wyprowadza.-Cześć Kam. Taak, rozstałyśmy się.-Trzymasz się jakoś?- zapytała szczerze zmartwiona.-Tak. Nie przejmuj się.-Artur wyjechał na delegację, jestem sama. Wpadnij dziś wieczorem na drinka. Dobrze Ci to zrobi, rozerwiesz się trochę.-Zastanowię się. Jesteśmy w kontakcie. - każda z nas poszła w swoją stronę.Lubię Kam. Mieszka nade mną ze swoim mężem od wielu lat. Czasem spotykamy się na drinka i plotki. Jest szalenie inteligentną kobietą. Taaak. czuje, że wieczór z nią to coś, czego mi potrzeba.Kupiłam flaszkę ulubionego wina i ruszyłam na czwarte piętro. Gdy otworzyła drzwi weszłam, a ona mocno mnie przytuliła.-Nie Kam, nie patrz tak na mnie! żadnej litości, żadnego użalania się! Nie po to tu przyszłam - powiedziałam na wstępie. - dziś mamy się zrelaksować.-Wieeem, ale naprawdę bardzo mi przykro. Rozstania są popieprzone.Usiadłam wygodnie na kanapie patrząc jak otwiera i nalewa nam wino. Usiadła obok i podała mi kieliszek. Jest oszałamiająco piękna. Artur jest szczęściarzem, że taka cudowna kobieta go wybrała. Miała rację, właśnie tego mi dziś brakowało. Rozmowa z nią to czysta przyjemność. Jest elokwentna, ma otwarty umysł i jest szalenie ...
... zabawna.-Jak sobie radzisz z rozstaniem? - zapytała.-W zasadzie to wcale. więcej pije, wieczorami płaczę w poduszki. Liczę na to, że to szybko minie i wrócę do normalności.-Potrzebujesz seksu bez zobowiązań. - powiedziała nagle.-Seksu? Niby jak seks ma mi pomóc? - odpowiedziałam rozbawiona.-To proste, odwracanie uwagi. Jak skupisz się na jakiejś pannie z tindera z czasem przestaniesz myśleć o Klaudii. tak myślę.-Nie wiem czy potrafiłabym iść do łóżka z byle panną z tindera. to nie w moim stylu.Cisza. Każda z nas pogrążyła się we własnych myślach.-o czym myślisz?- zapytałam.-Nie rozumiem Klaudii. Nie potrafię pojąć jak mogła Cię zostawić.-Cóż, nic na to nie poradzę.Kam złapała mnie za rękę. Cisza.Nagle atmosfera bardzo się zmieniła. Nie mam pojęcia dlaczego to zrobiłam, ale poczułam, że cholernie pragnę ją pocałować. Nachyliłam się i zrobiłam to. Odsunęłam się i spojrzałam w jej piękne oczy. -przepraszam - wyszeptałam.Była chyba lekko zszokowana, mimo to przyciągnęła mnie do siebie i odwzajemniła pocałunek… Nieśmiało wsunęłam język do jej ust i zaczęłam pieścić jej język. Nie opierała się. Świat zawirował. Przerwałam i znowu spojrzałam jej w oczy. Zaczęła gładzić dłonią mój policzek, po czym przyciągnęła mnie do siebie i ponownie poczułam smak jej ust. Nie mogłyśmy się od siebie oderwać, nie wiem co we mnie wstąpiło. Usiadłam na nią okrakiem i zaczęłam ściągać jej sweterek i bluzkę całując przy tym jej przepiękną szyję. Nie pozostawała dłużna, jej ręce były wszędzie. Po chwili ...