ONE XXXII
Data: 07.12.2020,
Kategorie:
Anal
Blondynki,
Nastolatki
Oral
Autor: janeczeksan
... pupie nic nie miałam! - jej oburzenie nie miało granic – Co pan sobie wyobraża!
Wyobrażam sobie, jak wpycham swego kutasa w twoją dupcię! W ten prosty sposób poznasz, co to seks analny, przeżyjesz może ciekawy orgazm, nie stracisz dziewictwa, nie zajdziesz w ciążę, a ja będę miał okazję bzyknąć śliczną, młodą kobietę! Proste prawda?
No wie pan, jak pan to sobie wyobraża? - Jan z zadowoleniem zauważył. że już nie była taka stanowcza i oburzona – mam wypiąć goły tyłek, a pan tak po prostu będzie mnie w niego ruchał?
Mniej więcej tak by to wyglądało - uśmiechnął się do dziewczyny.
Milena długo patrzyła mężczyźnie w oczy. Po dłuższej chwili pomału, nie przestając go obserwować odsunęła się od niego i… zdjęła figi.
Nie poplamię fotela, bo mam tampon w cipce.
Jak masz tampon, to może nie masz już dziewictwa? Sprawdzałaś? - zażartował.
Pani ginekolog sprawdzała i pokazała, jak bezpiecznie je wkładać.
Przejdźmy do tyłu, tam jest znacznie więcej miejsca – zaproponował.
Dziewczyna wyszła z samochodu i przeszła do tylnej części, Jan obszedł auto z drugiej strony. Wcześniej zdążył zdjąć spodnie i teraz pół nagi stał przed dziewczyną. Popatrzyła na sterczącego kutasa, uklęknęła przed nim.
Muszę go jeszcze posmakować bardzo mi się podoba – mówiła liżąc twardą pałę – jak pan myśli, Radkowi też kiedyś taki urośnie?
Pewnie tak, jeśli będzie odpowiednio często go używał – przydusił głowę Mileny do swego krocza. Kiedy zaczęła się krztusić – puścił
Chodźmy ...
... do samochodu, jeszcze nas kto zobaczy – zaproponował.
Już prawie zupełnie ciemno, kto by tu miał być, to niezbyt uczęszczany parking, drogą też jeździ bardzo mało aut, dlatego tak zmokłam! A nawet, jakby ktoś chciał tutaj wjechać, to będzie widać światła i zdążymy się schować - odpowiedziała rezolutna nastolatka
Nie chodzi o mnie, tylko o ciebie. Zobaczy cię kto znajomy i będzie afera.
Nikt mnie nie zobaczy, do najbliższego domu jest prawie kilometr.
Jak chcesz – podniósł dziewczynę z kolan i przycisnął do siebie.
Zwarli się w długim pocałunku, poczuł smak swego penisa. Przypomniał sobie poprzednią autostopowiczkę, którą zerżnął w lesie kilka tygodni temu. Zastosował ten sam trik. Odwrócił dziewczynę tyłem do siebie, przyciągnął jej drobne pośladki do swego krocza a ręką nadusił mocno kark Mileny, dzięki czemu stała pochylona z wypiętym tyłeczkiem. Podobnie jak tamta oparła się rękoma o zderzak, odwróciła głowę do Jana.
Ale nie będzie bolało? - zapytała z obawą w głosie.
Zrobię wszystko, żebyś miała maksimum przyjemności – pochylił się i splunął na brązową dziurkę. - Jeśli mocno zaboli po prostu powiedz, nie będziemy robili nic na siłę, nie mam zamiaru cię gwałcić!
Ujął w dłoń swego niezawodnego do tej pory przyjaciela, posmarował go obficie śliną i zbliżył do celu. Naślinił palce, wsunął w dziurkę jeden, poruszał nim trochę, wsunął drugi, lekko rozszerzył odbyt. Milena nie reagowała, czekała na ciąg dalszy, palcowanie pupy sprawiało jej niespodziewaną ...