1. Praca inzynierska


    Data: 16.12.2020, Kategorie: Brutalny sex Autor: anna babab

    Był najprzystojniejszym profesorem na wydziale. Nie było studentki, która by się nie obejrzała za jego osobą. Wysoki brunet, dobrze zbudowany z lekkim zarostem. Zawsze zadbany, z ułożoną fryzurą, w garniturze, który opinał jego ciało i podkreślał każdy mięsień. A dodatkowo był bardzo inteligentny, skoro w wieku 35 lat został kierownikiem katedry. Właśnie u niego zdecydowałam się pisać swoją pracę inżynierską ale w tamtym momencie nie podejrzewałam, jak ta historia się potoczy...Nie jestem modelką, mam przeciętny wzrost, przeciętną budowę ciała. Twarz też taka sobie ale jednak gdy ubiorę coś innego niż zwykłe jeansy, sweter i adidasy przyciągam uwagę mężczyzn. Tego dnia idąc kolejny raz do swojego promotora miałam podły nastrój, cały czas były problemy z moją pracą. Był listopad i mimo zimna ubrałam botki na wysokim obcasie, cieniutkie rajstopy i obcisłą czarną sukienkę, która podkreślała pośladki zbudowane na treningach. Modliłam się w duchu aby tym razem spotkanie z Nim było bezproblemowe. Gdy tylko przyszłam do jego gabinetu zwrócił na mnie uwagę. Widziałam, jak dokładnie mnie ogląda skupiając się na każdym centymetrze ciała. Nie sądziłam, że aż tak przykuję Jego uwagę ale w końcu pierwszy raz byłam tam w sukience.-Pięknie Pani dziś wygląda- powiedział z uśmiechem. Grzecznie podziękowałam i zapytałam o czym chciał ze mną rozmawiać tym razem.-Zwróciłem uwagę na kilka nieścisłości w Pani pracy ale to drobnostka, proszę się tym nie przejmować- po czym dodał z szelmowskim ...
    ... uśmiechem - Ale na Pani widok powstał jeden i to bardzo poważny-Przepraszam ale nie rozumiem- odpowiedziałam. Wtedy spojrzał mi prosto w oczy i wprost powiedział: - Chcę Cię zerżnąć na moim biurku.Nie wiem co miałam wtedy w głowie, powinnam natychmiast wstać i wyjść, uciec jak najdalej. A jednak zostałam, jak zahipnotyzowana patrzyłam jak wstaje zza biurka i idzie w moją stronę. Materiał między nogami był nabrzmiały, widziałam jak podniecił go sam mój widok.-Jesteś taka seksowna, daj się zerżnąć, zostań moją suczką- wyszeptał tuż nad moim uchem. Jego ciepły oddech na moim ciele podziałał jak impuls. Odwróciłam głowę w Jego stronę i pocałowałam go jednocześnie dotykając Jego krocza. -Mmm, jaki duży- pomyślałam, a przecież nie był jeszcze w pełni podniecony. Nasze pocałunki były coraz bardziej intensywne. Posadził mnie przed sobą na biurku łapczywie całując szyję i obojczyk. Jedną dłonią złapał za moją pierś ściskając ją przez materiał. Druga ręka powędrowała wzdłuż uda pod sukienkę, gdzie zaczął drażnić moją łechtaczkę. Zdążyłam tylko pomyśleć "Boże co ja robię", a już czułam jak robię się coraz bardziej mokra. Zaczęliśmy się rozbierać, a gdy zostaliśmy nadzy uklęknął między moimi nogami i zanurzył we mnie swój język. Zaczął lizać całą cipkę, nie pomijał żadnego wrażliwego miejsca. Czułam jak narasta we mnie pożądanie, a On nie przestawał, sprawnie wkładał we mnie swoje palce zajmując się jednocześnie łechtaczką. Nie wytrzymałam długo i krzyknęłam dochodząc. - To jeszcze nie ...
«12»