Skutki i efekty zdrady czesc 2
Data: 24.12.2020,
Kategorie:
Brutalny sex
Autor: Jan Sadurek
... Szybko przesunęłam się do przodu, bo też chciałam posmakować tego „miodu”, ale nie musiałam działać szybko. To jęcząc, to rycząc jak bawół Kamil wyrzucał z siebie kolejne porcje lepkiej mazi. Trzymałam sterczącą pałę i kierowałam następne strzały to na siebie, to na klęczącą obok dziewczynę. Patrzyłam z podziwem, ile tego miał w swych wielkich jajach, bo obie byłyśmy dosłownie oblane spermą.Kamil opadł na łóżko ciężko dysząc, a ja rzuciłam się na Darię, zlizywałam z niej nasienie, całowałyśmy się, wymieniając między sobą to, co każda z nas miała w buzi. Całowałam piękną twarz, rozmazywałam lepką substancję na jędrnym biuście, sama czuła to samo. Przestałyśmy się pieścić, odsunęłyśmy się od siebie. Patrzyłam na zamglone rozkoszą oczy, na piękną buzię, do której przykleiły się zmoczone spermą włosy, zatrzymałam wzrok na rozchylonych ustach, którymi „łapała” powietrze... Wyglądała obłędnie!Znowu siedzieliśmy na łóżku, ale już po szybkim zmyciu z siebie oznak niedawnych rozkoszy. Zastanawiało mnie, czy Kamil łyka jakieś wspomagacze, bo jego ogier jeszcze sterczał między nogami. Może nie był tak sztywny i wielki, jak kilka minut temu, ale ciągle budził mój podziw.- Co stosujesz, że ci ciągle stoi? - pogłaskałam imponujące przyrodzenie. - To chyba niemożliwe, żeby tak długo był w gotowości, tym bardziej po takim wytrysku...- Nic nie biorę, to jest tak, że jak mam ochotę na seks, to mi stoi i już! - roześmiał się i objął mnie serdecznie. - Tym bardziej, jak mam obok siebie takie ...
... kochanki... - drugim ramieniem przyciągnął do siebie Darię.- Polu, on tak ma, naprawdę – potwierdziła dziewczyna – Kiedyś ruchał mnie pół nocy i ciągle był twardy – też głaskała twardniejącą pytę.- Muszę coś spróbować – uklęknęłam przed chłopakiem, ujęłam kutasa w obie dłonie i otoczyłam wielki łeb ustami.Wsuwałam go w buzię pomalutku, bez pośpiechu, byłam ciekawa, ile będę w stanie przyjąć to wielkie coś. Czułam, że zaraz się udławię, ale nie przestawałam. W końcu nie mogłam złapać oddechu, objęłam trzon jedną dłonią w miejscu, gdzie miałam usta i z głośnym cmoknięciem wycofałam się. Patrzyłam z uznaniem dla samej siebie, bo wessałam trochę więcej niż połowę. Daria popatrzyła na nas, uśmiechnięta też zsunęła się na kolana obok mnie.- Teraz ja, zobaczymy, która będzie lepsza.Łeb zniknął w otwartej buzi, nasuwała się na kutasa szybciej ode mnie, ale dotarła dokładnie w to samo miejsce co ja i wycofała się.- Głębiej nie mogłam – wyszeptała.- Całkiem niezły wynik osiągnęłyście. Daniel nie ma tak pojemnego gardła. No, panienki, czas na jakiś seksik, prawda? - popchnął nas na siebie.Całowałam zapamiętale biust Darii, wsuwałam palce w pipkę i dupkę, jej paluszki też poczułam w sobie. Ale tylko przez chwilkę, bo pociągnęła mnie w poprzek na łóżko, położyła na brzuchu i uniosła me biodra. Poczułam na odbycie jej zwinny języczek, w w cipce delikatne palce; ale i to trwało tylko chwilkę. Wtuliłam twarz w poduszkę, żeby za głośno nie wrzeszczeć w razie niespodziewanego orgazmu, ale on nie ...