1. Lyse konie


    Data: 30.12.2020, Kategorie: Sex grupowy Autor: Zuza Zuza

    ... ja pytam. Na ciebie mam ochotę Tomku. Marka mam na co dzień.
    
    Usiadła na krawędzi stołu, rozszerzyła nogi i władczym gestem pokazała wpierw na Tomka potem na własną cipkę.
    
    - Liż! Powiedziała rozkazująco.
    
    Opadły nam szczęki. Tomek wyraźnie był uszczęśliwiony.
    
    Nie rozpierając się uklęknął przed Jolą i zabrał się do lizania.
    
    Na chwilę Tomek oderwał usta od cipki.
    
    - A ty Marek wyruchaj na stojaka Kasię! A ty Kasiu rób co ci Marek rozkaże.
    
    Spojrzałem na Kasię. Była wyraźnie podekscytowana sytuacją. Wiedziałem że jeśli będzie się opierała to tylko dla pozorów.
    
    Podszedłem do niej i zacząłem rozpinać guziki na plecach sukienki. Nie napotkałem oporu. Kasia też nic nie miała pod spodem. Tak się podnieciłem że postanowiłem czym prędzej się rozebrać i choć poobcierać swoją fujarę o jej dupcię.
    
    Szybko zrzuciłem całe ubranie. Przytuliłem się od tyłu do stojącej Kasi. Oparłem stojącą fujarę o rowek dupci Kasi. Rękami sięgnąłem do sterczących i twardych piersi od czasu do czasu sięgałem jedną ręką pomiędzy jej nogi. Po chwili fujara tak mi napęczniała musiałem coś z nią zrobić.
    
    Przesunąłem swoja pałę w dół pomiędzy nogi Kasi. Jednak nie wszedłem w nią tylko ocierałem o cipke Kasi a koniec sięgał aż do guziczka, który też pieściłem ręką. Z czubka mojej pały wyciekał kryształowo przezroczysty śluz. Zbierałem go palcami i wykorzystywałem do nawilżania guziczka.
    
    Kasia nie była gorsza. Czułem jak z jej szparki spływa na górę mojej fujary jej śluz. Kasia wierciła ...
    ... dupką na lewo i prawo i dookoła.
    
    Zaczęliśmy pojękiwać z rozkoszy. Oboje pochyliliśmy się do przodu. Może nasz pozycja nie wyglądała zbyt ładnie ale jak nam było przyjemnie. Pulsowaliśmy w tej zwierzęcej pozie trochę hamując się. Ale nasze zahamowania szybko zanikały. Czułem jak krótkie włoski drapią koniec mojej pały rozgrzewając ją do czerwoności. Nie mogłem dłużej wytrzymać i musiałem wejść w Kasię. Przy kolejnym ruchu cofnąłem pałę w stronę jej dupci a w drodze powrotnej zamiast przesunąć kutasa do przodu skierowałem go lekko w górę i mocno pchnąłem. Kutas wsunął się w ciasną cipke bardzo gładko dzięki dużej ilości śluzu. Kasia zajęczała z rozkoszy. Zacząłem mocno pompować . Śluz Kasi i mój rozmazał się również w rowku miedzy pośladkami Kasi. Czułem ciepło i wilgoć u nasady kutasa i na podbrzuszu.
    
    Spojrzałem co robi Jola i Tomek. Tomek wciąż lizał jej cipkę. On sam wciąż był ubrany. Chyba nie odpowiadało to Joli, bo w pewnej chwili powiedziała. – Tomek! Rozbieraj się!
    
    Tomek na moment oderwał się od cipki i błyskawicznie rozebrał. Po czym natychmiast wrócił do lizania.
    
    - Masz walić sobie konia. Powiedziała Jola.
    
    Tomek posłusznie zabrał się do dzieła.
    
    Widać że bardzo mu to odpowiadało.
    
    - Jolu. Mam prośbę. – Tak. Co byś chciał?
    
    - Chcę żebyś nasikała mi do buzi.
    
    - Co?! Naprawdę? Naprawdę tego chcesz? Nie brzydzisz się?
    
    - Nie Jolu. Uwielbiam takie soczki.
    
    - OK. Połóż się na podłodze i otwórz szeroko usta
    
    Tomek położył się a Jola przykucnęła nad ...
«12...6789»