1. Ach ta Basia


    Data: 15.01.2021, Kategorie: Anal Laski Oral Autor: Sylwunia

    ... mu się za to porządny buziak, odpowiedziałem - lepiej zostań przy szyi, bo nie wiem jak się to skończy, ostrzegła Ale ja, już przestawałem panować nad tym co się dzieje. Moje dłonie coraz bardziej łapczywie pieściły jej piersi, a usta zaczęły już wędrówkę niżej. Pieszczące jej plecy przez materiał sukienki klęknąłem, dłońmi podniosłem wyżej sukienkę, tak że mogłem zobaczyć dół pośladków. Basia zachęcająco wypięła go trochę mocniej. Zacząłem całować tyłeczek, tak samo jak wielokrotnie robiłem to fantazjując o nim. Basia jeszcze mocniej wypięła tyłeczek, lewą nóżkę podnieśli, opierając ją o blat szafki kuchennej. Delikatnie odsunąłem białe stringi na bok, i zobaczyłem śliczną, różową muszelkę. Delikatnie dotknąłem ją języczkiem, poczułem jaka jest gorąca, jaka jest pachnąca, jaka jest słodka... Basia na chwilkę zdjęła nóżkę z blatu, ale tylko po to, bym mógł uwolnić ją z bielizny, zaraz nóżka wróciła na miejsce, a ja poczułem jak dłonią dociska mi głowę do swojej kobiecości. Pieszcząc ją językiem przesunąłem się troszkę wyżej i mój języczek dotkną jej drugiej dziurki - o taaaak, usłyszałem głośny jęk rozkoszy, o taaaak, powtórzyła... ciężko o większą zachętę, dlatego nie przesunąłem się dalej, a mocniej dosunąłem języczek do dziurki. Basia zaczęła dyszeć głośniej, przesunęła dłoń na cipkę i sama ją sobie zaczęła masować. Byłem w siódmym niebie, czułem jak bardzo jest podniecona, czułem jej paluszki przesuwające się po cipce, czułem twardość w swoich spodniach. zacząłem znów ...
    ... przesuwać języczek w stronę cipeczki, lecz Basia zatrzymała mi głowę i szepnęła: - nie tam, rób tak dalej jak robiłeś, jest cudownie Mój języczek wrócił na tyłeczek, jej dłoń dalej masowała łechtaczkę... Jej oddech stawał się coraz szybszy. Czułem sztywność w moich spodniach, miałem wielką ochotę na więcej, chciałem wyciągnąć go ze spodni, chciałem wejść w nią od tyłu, chciałem poczuć jak gorąca jest w środku, chciałem poczuć jej wilgoć, jednak ten jej oddech, te rytmiczne ruchy jej paluszków na łechtaczce, te ruchy bioder były tak hipnotyzujące, że trwaliśmy w tej pozycji, Basia wypięta, z jedną nóżką zadartą do góry, dłonią pieszczącą cipeczkę i ja, klęczący za nią, dłońmi rozchylam jej pośladki, i mój języczek pieszczący tę drugą dziurkę. Czułem zapach jej kobiecości, czułem tę wilgoć, to gorąco, to podniecenie... Pierwszy raz czułem, że sam jestem bliski wytrysku, bez dotykania penisa, jej podniecenie tak mocno działało na mnie. Wyraźnie czułem, że jej orgazm nadchodzi, nie słyszałem już jej oddechu, wtrzymała go , z jej ust wydobył się jeden przytłumiony krzyk, chyba sama przysłoniła sobie usta ręką, jej ciałem zaczęły wstrząsać dreszcze, lecz ja nie przestawałem lizać, a ona nie przestawała pieścić sobie cipeczki... - taaaaaaak, krzyknęła - taaaaak, teraz było to już westchnienie... Jej ruchy ustały, słyszałem tylko jej przyspieszony oddech. Powoli wstałem obróciłem Basię do siebie i nasze usta kolejny raz połączyły się, a nasze języczki zatańczyły razem. - przepraszam, ...