Teraz moja kolej - Opowiadania Erotyczne

Teraz moja kolej

Siedzę na fotelu blisko ciebie. Leżysz na łóżku, a twoje ręce i nogi są przywiązane do jego poręczy. Oddychasz miarowo a ja chłonę każdy ruch twojego ciała. Ruch jędrnych piersi unoszących się i opadających spokojnie. Nie widzisz mnie, bo nałożyłem Ci opaskę na oczy. Pamiętam jak sprawdzałem jej „jakość działania”, bo chciałem się upewnić, że nie będziesz nic widziała. I byłem zadowolony.

Gdy cię związałem szepnąłem ci na ucho:

- Poczekaj tu chwilkę, ja zaraz wrócę, tylko się nigdzie stąd nie ruszaj.

Po czym udałem się w stronę drzwi, otworzyłem je i głośno zamknąłem, by później najciszej jak tylko potrafię wrócić i usiąść w fotelu obok. Cały nagi, siedziałem teraz na fotelu i chłonąłem twoją obecność. Zastanawiałem się, czy uwierzyłaś, że wyszedłem przez te drzwi. Byłem pewny, że podejrzewałaś, że nie. Jednakże tak długo panuje już ta nużąca cisza, a ja się nie odzywam, nie słychać też żadnych dźwięków, które zdradzałyby moją obecność. Niepewność jest podniecająca.

Światło lampki nocnej oświetla twoje ciało, które nabrało ciepłych rumieńców. Głębokie cienie podkreślają kształt twojego ciała. Twoje jędrne sutki lekko sterczące na boki przyciągają moją uwagę, tak samo jak krągły kształt twoich piersi i ud. Twoje włosy opływające twoje ciało, usta lekko rozchylone. Lekki dźwięk twojego oddechu. Twój zapach. Wszystko to i wiele więcej wprawia mnie w podniecenie. Nie pachniesz perfumami, które dawno kazałem ci zmyć z twojego ciała, nie jesteś też umalowana. Mimo ...

... to, po tym wszystkim zdaje mi się, że wyczuwam znajomy zapach. Przymrużam oczy, odchylam do tyłu głowę i biorę głęboki oddech. W pewnym momencie wyrywa mi się z ust:

- Czuję zapach cipki.

Otwieram szeroko oczy i już wiem, że przez pomyłkę powiedziałem to na głos. Wiem to, bo w tej chwili twoja głowa obrócona jest w moim kierunku. Ach – pomyślałem – spartoliłeś sprawę, ale nie wszystko jest jeszcze stracone.

Podchodzę do ciebie, wchodzę na łóżko i zaczynam oplatać nogami twoje nogi. Mój kutas jest cały sztywny z podniecenia. Czujesz go pomiędzy nogami, bo właśnie w tej chwili ocieram się nim o twoją cipkę. Rękoma obejmuję twoją głowę, odchylam ją lekko na bok i szepczę ci do ucha:

- Teraz moja kolej – zadrżałaś, a ja to poczułem.

- Wiesz co teraz będzie?

- Nie. - odpowiedziałaś cicho.

- Teraz – wyszeptałem po czym lekko musnąłem językiem twoje ucho – teraz, powoli, ale to bardzo powoli – twój oddech przyśpiesza - będę schodził niżej i niżej – drżysz lekko z podniecenia, a mój kutas wciąż ociera się o twoją cipkę – będę pieścił każdą część twojego ciała, na jaką mi przyjdzie ochota, a ty jedyne co będziesz mogła zrobić to zaakceptować fakt, że teraz jest moja kolej.

- Tak – wyszeptałaś jeszcze ciszej niż przedtem.

- Będę pieścił twoją cipkę, tak jak ja będę tego chciał, nie będziesz mogła mnie złapać za głowę i przycisnąć do siebie.

Tu szarpnęłaś się lekko napinając mięśnie rąk, po czym opadłaś i odpowiedziałaś:

- Nie, nie będę mogła.

Teraz ...