-
Agnieszka i jej mężczyźni cz.5
Data: 21.01.2021, Kategorie: Anal Tabu, Autor: AgaFM
... będziesz ściągać spodenki i będzie okazja sobie zamoczyć” – dodał w myślach. Dojazd do IKEI zajął im ponad pół godziny. W drodze mijali też pamiętny lasek w którym podczas ostatniej jazdy samochodem wylądowali i pieprzyli się w aucie oraz na łonie natury. Oboje spojrzeli w jego kierunku i wymienili ze sobą porozumiewawcze spojrzenia. - Może zajedziemy z powrotem? – zaproponował Felek. - Wiedziałam, że to powiesz….. – a po chwili namysłu dodała – aż tak ci się podobało ostatnim razem? - Żartujesz sobie? – zapytał retorycznie – od tamtego czasu marzę o tym by zabrać cię tam ponownie….. - No cóż…..nie ukrywam, że mi też spodobało się łono natury…. – przyznała Aga. – Chętnie obciągnę ci gdzieś tam między drzewami….. - Poważnie? - No śmiertelnie poważnie braciszku…. – chwilę potem znowu dodała – ale musisz mi obiecać, że weźmiesz mnie przy którymś drzewku, ok? - Hah…..masz to jak w banku! – ucieszył się Felek. Nie spodziewał się, że Agnieszka tak ochoczo przystanie na tę propozycję. Zwłaszcza, że rzucił ją bardziej od niechcenia, nie licząc na aprobatę z jej strony. Po chwili ciszy gdy już dojeżdżali, dodała…. - Co, myślałeś, że się nie zgodzę? - No ostatnio jakoś byłaś zestresowana trochę…. – przypomniał jej jak co chwilę nerwowo rozglądała się po całej okolicy czy aby jakiś zbłąkany grzybiarz nie urządzał sobie widowiska? - No bo to był pierwszy raz….. – tłumaczyła – teraz już wiem jak tam jest i już się tak nie boję…. - No to elegancko….. – ...
... Felek już zacierał sobie rączki. Wcześniej nie mógł doczekać się wyjazdu na zakupy a teraz powrotu z nich. Oczami wyobraźni już widział jak siostra wypina mu się opierając się o jedno z drzew a on ładuje kutasa w jej rozgrzaną dziuplę. Ależ będzie ją pruł. Już na miejscu od razu udali się na dział z łóżkami. Było ich tam całkiem sporo i zobaczenie wszystkich oraz wybór na pewno zajmie im trochę czasu. - O matko…..jest tu tego trochę….. – stwierdził Felek, przecierając spocone czoło. - Mówiłam ci, że to nie będzie tak hop….. – odparła Agnieszka. Przechodząc z bratem między łóżkami sporo z nich od razu dyskwalifikowali bo były albo za małe albo zupełnie nie w ich guście. Oboje jednak robili się coraz bardziej podnieceni ponieważ mimowolnie wyobrażali sobie jak się pieprzą na większości z nich. W pewnym momencie podeszła do nich jedna z ekspedientek działu co totalnie ich zaskoczyło, bo żadne z nich jej nie widziało. Kobieta uśmiechnęła się i odezwała….. - Mogę państwu w czymś pomóc….jakoś doradzić? – zapytała. Nie wiedziała, że ma do czynienia z rodzeństwem, co od razu wykorzystał Felek by podgrzać atmosferę. - Żona i ja szukamy nowego łóżka do sypialni, przynajmniej sto sześćdziesiątki…. – odparł, czując jak krew zaczyna napływać mu do członka. Aga aż poczerwieniała na twarzy słysząc jak brat tytułuje ją „żoną” a serce wpompowało w jej krwiobieg tyle adrenaliny, że aż ugięły jej się nogi. –„Ona mogła nas znać!!!!” – pomyślała sobie. Na szczęście pani jedynie się ...