Agnieszka i jej mężczyźni cz.5
Data: 21.01.2021,
Kategorie:
Anal
Tabu,
Autor: AgaFM
... uśmiechnęła i od razu wskazała im zaułek w którym znajdowały się łóżka które mogłyby ich zainteresować.
- Tu mają państwo szeroki wybór łóżek, oraz kompletów z szafami i komodami, oraz szafeczkami nocnymi, gdyby byli państwo zainteresowani – rzekła miłym, wyuczonym tonem. Zapewne zmieniła by go dowiedziawszy się, że owi państwo to tak naprawdę brat i siostra
- Dziękujemy….. – rzekła Aga, by nie wyjść na niemowę – rozejrzymy się trochę i damy znać czy się na coś zdecydujemy…..
- Oczywiście… - odparła ekspedientka uprzejmie się uśmiechając. Gdy odeszła, Aga spojrzała gniewnie na brata.
- Powaliło cię, ej…..
- No co? – zaśmiał się Felek. – Przecież i tak nas nie znała. Skąd mogłaby wiedzieć, że nie jesteś moją żoną tylko siostrą?
- Nie wiem….. – odparła – ale to nie był zbyt mądry pomysł…..
- Ale adrenalinka i tak ci skoczyła, co nie?
- No dziwne, żeby mi nie skoczyła…..ni z gruchy ni z pietruchy nagle słyszę a ty mnie swoją żoną ogłaszasz…..to tak jakbym się dowiedziała, że będę miała bliźniaczki…..i to z tatą! – szepnęła mu dosadnie do ucha.
- Mówiłaś, że nigdy cię nie zalewał….. – odszepnął jej Felek.
- Bardzo śmieszne wiesz…. – rzekła przechodząc do następnego łóżka które w miarę ją zainteresowało….. – O! A to? – zapytała brata – Co myślisz? – Felek spojrzał na duże łóżko, w białym drewnie z szaro białą pościelą. Miało dwa metry długości i metr osiemdziesiąt szerokości czyli akurat tyle o ile mu chodziło. – Pasowałoby idealnie do ścian w ...
... sypialni….
- No…..racja…. – odparł Felek, lustrując łóżko z każdej strony. Po chwili usiadł na krawędzi i położył się na plecach….. – tylko te materace trochę twardawe….
- To nic….je można wymienić i wybrać sobie jakie chcesz….ale ogólnie chyba może być, co nie?
- No chyba tak…..ale jeszcze jest trochę do obejrzenia…..żono…..
- Ej…..zamknij się lepiej….. – Felek podszedł bliżej niej i szepnął jej do ucha…
- Wiesz, że ożeniłbym się z tobą…..choćby dzisiaj…..
- Ah tak……a stworzylibyśmy razem rodzinę? Taką z dziećmi i w ogóle?
- Wystarczyłoby jedno twoje słowo…..
- I zrobiłbyś siostrze dziecko?
- Tyle ile byś chciała…..
- Niedawno twierdziłeś coś zupełnie innego….
- Wcale nie…..twierdziłem, że nie chcę mieć teraz dzieci, ale nie, że w ogóle….
- No ale ze mną?
- Tylko z tobą siostrzyczko….. – odparł a ona od razu wiedziała, że mówił poważnie. – To łóżko może się kiedyś do tego przyczynić….
- Boże….. – Adze aż zakręciło się w głowie gdy sobie pomyślała, że mogłaby zajść z Felkiem w ciążę i nosić w brzuchu dziecko jej i brata. – O czym my w ogóle rozmawiamy…..
- Heheh…..o przyszłości…. – odparł śmiejąc się trochę z jej powagi.
- No…..już ja widzę tą przyszłość…..na pewno nie w tym kraju….a już na pewno nie w tym mieście…..
- No…..pewnie musielibyśmy się nieźle nagłowić jak to rozegrać….
- Wiesz co…..na razie to rozegrajmy kupno łóżka…..i ewentualny powrót do domu…..a nie to co będzie za ileś tam lat….
- Mi tam się podoba to co ...