Agnieszka i jej mężczyźni cz.5
Data: 21.01.2021,
Kategorie:
Anal
Tabu,
Autor: AgaFM
... wtedy Aga szybko usiadła na ubikacji i reszta moczu poleciała do kanalizacji. Przez chwilę potem przyglądała się wypełnionej sikami szklance czując jak z każdą chwilą wzmaga w niej podniecenie. Stwierdziła, że nie będzie się oblewała bo musiałaby się potem wykąpać. Zamiast tego wypije tyle ile tylko zdoła. Gdy zbliżyła szklankę do ust poczuła intensywny zapach. Mocz z rana pachniał wyjątkowo ostro ale nie przeszkodziło jej to w realizacji swojego zamysłu. Aga potraktowała swój mocz jak lemoniadę, otworzyła usta i przechyliła szklankę pijąc wszystko jednym duszkiem. Nie przewidziała jednak konsekwencji takiego postępowania i chwilę potem cały mocz który wylądował w jej żołądku zaczął reagować z jego treścią co wywołało potężną reakcję łańcuchową.
Poczuła ogromny skurcz a chwilę potem zaczęła wymiotować własnymi sikami prosto do muszli klozetowej bo w ostatniej chwili zdążyła paść na ziemię i włożyć głowę do ubikacji. Nie tak to sobie zaplanowała. Zrobiło jej się strasznie niedobrze a żołądek wciąż zwracał swoją zawartość wymieszaną z sikami. Rzygając miała tylko nadzieję, że Felek jej nie usłyszy. Mógłby się na nią obrazić gdyby zobaczył, że piła ona własne siki a nie chciała jeszcze napić się jego. Musiałaby mu wtedy wytłumaczyć, że robi to tylko po to, żeby przywyknąć do jego smaku i zapachu, by nie miewać takich sensacji właśnie wtedy gdy on sikałby jej do buzi. Fakt, że podniecało ją to bardziej od jedzenia sałatki z ogórka którego wcześniej Felek wkładał jej w dupę ...
... może by przemilczała, ale tak było w rzeczywistości.
Picie moczu, zwłaszcza własnego wywoływało ogromny przypływ adrenaliny a Agnieszka była od niej uzależniona. Teraz mimo iż leżała jak po wypiciu dziesięciu piw z głową w ubikacji, czuła jak jej serce szalało w jej piersi bo adrenalina wciąż była na wysokim poziomie. Marzyła tylko o tym, by wrócić do łóżka i dospać do rana ale z wnętrza wciąż jeszcze co jakiś czas wystrzeliwała fontanna moczowych wymiocin. Było to obrzydliwe, ale Aga zauważyła w tym jeden podniecający pozytyw. Taki który tylko ona mogłaby dostrzec, a mianowicie nigdy przedtem nie rzygała moczem. Dlaczego tak ją to podniecało? Ano głównie z tego względu dlaczego podniecało ją całe jej życie seksualne, bo było to coś, czym zapewne mogło się pochwalić bardzo wąskie grono ludzi. To czyniło ją na swój sposób wyjątkową. – „Nie ma to jak pić własne siki a potem nimi wymiotować” – mówiła do siebie w myślach. – „Dobrze, że Felek mnie teraz nie widzi….chociaż może jeszcze zobaczy….jak zwymiotuję po wypiciu jego sików….”.
Powrót do łóżka zajął jej jeszcze dobre dwadzieścia minut. Ale gdy się już w nim znalazła, bez śladu po tym co robiła w łazience, od razu zasnęła na nowo. Mimo to gdy się w końcu obudziła koło godziny dziesiątej, Felek i tak wciąż spał jak zabity. – Musiał być nieźle zmęczony – myślała sobie. Przez ostatnie dni cały czas pracował na rano, a do tego pieprzyli się po trzy razy dziennie. To też miało swoje konsekwencje. Aga stwierdziła, że nie będzie ...