Szybki podryw (I)
Data: 31.01.2021,
Kategorie:
Lesbijki
Mamuśki
Nastolatki
dyskoteka,
Autor: MarekDopra
... odsłoniętą pierś. Razem z sterczącym sutkiem jakby wołała o dotyk. I doczekała się go szybko. Dłoń i palce Marty były bardzo sprawne. Wiedziały jak uchwycić, pomiętosić. Magda chciała w pierwszym impulsie zasłonić się, ale zamiast tego znowu dotknęła ustami ust Marty. Dziewczyna pieściła ją i całowała co pewien czas odrywając usta i szeptała jej do ucha.
– Mmm, ale masz kobiece ciało... Ciekawe, czy wszędzie twoja skóra jest taka gładka jak na cycusiu... – mówiąc to objęła całą jej pierś i potarmosiła trochę, nie zważając na nieumiejętne protesty – rozbiorę cię do naga, zanim cię zerżnę i sprawdzę to... potem ułożę cię na czworakach i tak będę od tyłu posuwać i patrzeć z góry jak jęczysz pode mną – Magda czuła jak druga dłoń Marty błądzi po jej ciele z coraz większą pasją i każde kolejne słowo wywoływało u niej, co raz większe mimowolne ciarki. Dziewczyna, której alkohol także szumiał w głowie, dawała się ponieść – To miało być dla zgrywu – powiedziała – ale teraz tak bardzo pragnę ci to zrobić – Marta ścisnęła Magdę za pośladek i spojrzała na nią przeciągle. Czerwone lampki zapalały się w głowie kobiety, wołając że to wszystko to jakaś wielka pomyłka, ale usta dziewczyny były tak cudowne i przyciągające, że gdy zbliżyły się nie potrafiła się obronić. Ich wargi połączyły się, a dłoń dziewczyny mogła bezkarnie ściskać jej nagą pierś. Kobieta przez moment poczuła że wpadła jak śliwka w kompot. Na szczęście właśnie dojechali na miejsce. Magda, ciągle zmieszana wygramoliła ...
... się z taksówki pośpiesznie chowając swą odsłoniętą pierś. Dziewczyny uregulowały rachunek. Gdy wychodziły, usłyszały tylko przekleństwo taksówkarza:
– Pieprzone lesby, psia mać. Same się bawią, a potem dupczyć nie ma kogo!!! Kurwy!
– Spierdalaj – powiedziała jedna z dziewczyn, trzaskając drzwiami na odchodne. Magdę trochę zakuło w uszy to słowo, żeby nie powiedzieć zbulwersowało, ale z drugiej strony trochę zazdrościła tupetu dziewczynom. Właściwie podziwiała je w tej chwili, że potrafią tak brać życie za rogi, jak ona nigdy nie miała by odwagi.
Chłodne powietrze sprawiło, że Magda niemal doszła do siebie. Agnieszka z Pauliną, lekko chwiejąc się podreptały w stronę ładnego domku przy drodze. Magda poczuła dłoń Marty na ramieniu i aż podskoczyła. Chwilę zbierała myśli po czym zaczęła mówić:
– Posłuchaj, moja droga – szukała odpowiednich słów – Wiem jak to wszystko wygląda, ale to naprawdę wszystko jest niedorzeczne. Sama nie wiem ,co tutaj robię. Ja nie prowadzę takiego życia, dziś byłam na zakupach z rodziną, bo mamy remontować łazienkę, jutro będę ciasto gotować bo siostra ma urodziny i cała rodzina się zjedzie, miałam tylko wyjść na piwo i miałam nadzieje że trochę potańczę, a tak na co dzień jestem zwykłą kobietą, która...
– W tym momencie jesteś najseksowniejszą babką w tym mieście, a tamto nieważne – Marta przerwała jej słowotok. Pociągnęła Magdę lekko za ramie i kobieta ruszyła za nią – choć, kawkę wypijemy. Spokojnie.
Magda pamiętała wcześniejsze słowa ...