1. Uwiedziona przez nianie


    Data: 06.02.2021, Kategorie: Lesbijki Autor: Iva Lion

    Na imię mi Ania i jestem 39 letnią rozwódką, która ma na wychowaniu 4 letniego synka. Mąż odszedł ode mnie do młodszej kobiety tuż po urodzeniu syna. Dość mocno to odczułam, lecz nie na tyle by popadać w depresję, w końcu czułam się zawsze kobietą wyzwoloną będącą bizneswoman na wysokim stanowisku w korporacji handlowej. Nie brakowało adoracji w moim kierunku w pracy i poza nią, co mnie zbytnio nie dziwiło, gdyż nie chwaląc się jestem atrakcyjną kobietą średniego wzrostu o smukłej sylwetce i niezbyt dużym biuście, lecz za to ze zgrabnymi nogami, którymi lubię prowokować. Mimo wieku trzymam się dobrze a moja figura idealnie podkreślona jest długimi kasztanowymi włosami i cerą utrzymaną w niezłym stanie, po prostu dbam o siebie po urodzeniu. Byłam jednak bierna na jakiekolwiek podrywy, gdyż po tym co zafundował mi mąż nie zamierzałam się pchać w jakiekolwiek przygodne numerki a tym bardziej w związki.Najważniejszy był dla mnie w tym momencie mój synek. Jedynym moim problem była opieka nad nim, którego jakoś wychowywałam na urlopie macierzyńskim, lecz urlop się skończył i musiałam kombinować, a to brać go do pracy gdy tylko mogłam, a to zostawiać u koleżanek itp. ponieważ pracowałam od rana do późnych godzin popołudniowych lub nawet wieczora, a moi rodzice mieszkali niestety daleko. Tuż przed drugimi urodzinami syna postanowiłam zatrudnić nianię. Wystawiłam ogłoszenie w Internecie i dosyć szybko otrzymałam odpowiedź zwrotną umawiając się natychmiast na rozmowę na kolejny ...
    ... dzień. Był piątek, godzina 16 i wtedy usłyszałam dzwonek do drzwi, które poszłam otworzyć. W progu stała młoda, niska dziewczyna o seksownej urodzie. Przedstawiła się:- Dzień dobry jestem Dominika! Ja w sprawie opieki do dziecka.- Witam, Anna! Zapraszam do środka – odpowiedziałam i udałyśmy się obie do salonu siadając przy stole i rozpoczęłam rozmowę – Tak, więc Dominika, opowiedz trochę o sobie.- Jak już mówiłam na imię mi Dominika i mam 21 lat. Mieszkam po drugiej stronie miasta. Aktualnie staram się zarobić ,gdyż chcę się przenieść na studia zaoczne robiąc to co lubię. W wolnym czasie zajmuję się sama nauką lub spotykam się z przyjaciółmi.- No dobrze, a jakie posiadasz doświadczenie w opiece nad dziećmi?- Dosyć spore. Mam troje młodszego rodzeństwa, którym wielokrotnie się zajmowałam gdy rodziców nie było w domu. W okresie gimnazjum podejmowałam opiekę nad dziećmi znajomych rodziców a od czasu liceum dorabiam jako opiekunka głównie na krótkie okresy tzw. zastępstwa czy jednorazowa potrzeba zajęcia się czyimś maleństwem, choć raz zdarzyła mi się dłuższa „posada”, lecz córka pewnego małżeństwa dorosła, znaczy się poszła do szkoły i odbierali ją ze świetlicy i się skończyło. A poza tym lubię dzieci.- Wydajesz się kompetentną osobną a masz jakieś referencje? – zadałam trochę dziwne pytanie, ale wolałam mieć jasność- Owszem – sięgnęła do torebki wyciągając z niej teczkę i wyjęła parę wypełnionych drukiem kartek i dała je mnie. Byłam zaskoczona, że ktoś w ogóle daje referencje ...
«1234...7»