1. Szczęście ma wiele imion cz. 2


    Data: 12.02.2021, Kategorie: Dojrzałe Fetysz Autor: intensivekiller

    ... ale nie jestem zbyt kreatywna co do pozycji.
    
    -No to co pani powie na to, że włożę mojego kutasa między pani cudowne cycki?
    
    -Powiem, że chce, kochaniutki. Jeśli będę robiła coś źle to mi powiedź.
    
    -Spokojnie, da sobie pani radę. Ma pani do tego warunki.
    
    Jednak nie było tak źle. Dość szybko zaczęła masować mi członka swoimi "bimbałami". Patrzyłem jej prosto w oczy. Widziałem w nich prawdziwą radość. Może i ona dawno nie miała się z kim zabawić? Koniec końców, to całkiem fajna kobitka.
    
    -Dobrze Ci, kochaniutki?
    
    -Niech pani nie przestaje.
    
    -Nie przestane, ale chce Cię jeszcze poczuć w mojej cipeczce.
    
    -Spokojna głowa. Skończymy jak nam obojgu się znudzi, nie wcześniej.
    
    Czułem, że znów dojdę. Jej piersi sprawiały mi wielką radość.
    
    -Niech pani się przygotuje, zaraz będę kończył.
    
    -Chce jeszcze raz do buzi, kochaniutki.
    
    -No to niech pani otwiera.
    
    Od razu wskoczyłem w jej usta. Nie musiałem nawet nic robić. Ona przejęła inicjatywę i znów pokazała jak wyćwiczone ma usta. Połknęła co do kropelki. Rozłożyła się na łóżku, rozstawiła nogi i powiedziała:
    
    -Chodź tu do mnie, wejdź we mnie!
    
    Położyłem się na niej, wkładając moje działo w jej szparkę. Od razu ścisnęła mnie nogami i rękoma.
    
    -Nie wypuszczę cię dopóki mnie nie wypełnisz swoimi sokami.
    
    -Jasne - prawie krzyknąłem i zacząłem mocniej ją posuwać.
    
    Patrzyłem na jej twarz i słuchałem jak jęczy. Chcąc jeszcze bardziej wzmocnić jej radochę zacząłem znów lizać jej cycki. Wziąłem do ust jak ...
    ... najwięcej jej cycka ile mogłem sobie wsadzić. Jebałem ją długo, poprzednie wytryski pozwoliły mi wytrzymać dłużej. Gdy już w niej skończyłem, pani Beatka zwolniła tytaniczny uścisk i powiedziała:
    
    -Dobrze się spisałeś, kochaniutki. Co jeszcze zaproponujesz.
    
    -Chce żeby mnie pani ujeżdżała. Chce widzieć te cycki jak podskakują.
    
    -Wspaniale!
    
    Podniosła się z łóżka, a ja szybko zająłem jej miejsce. Wtarabaniła się na mnie dość niezręcznie i radośnie nadziała na sterczącą pałę. Zaczęła podskakiwać. Jej piersi, oh cóż to był za widok. Uderzały o siebie, były wspaniałe. Szybko wsunąłem między nie swoją głowę. Czułem jej szybki oddech, a jej piersi wypełniały moje usta. Chyba nigdy nie czułem się tak wspaniale bawiąc się piersiami. W pewnym momencie odepchnęła mnie i w mgnieniu oka zakryła mi twarz swoim cycem.
    
    -Pieprz mnie i ssij mojego cyca, kochaniutki. O tak, daj mi z siebie wszystko.
    
    Nie mogłem odpowiedzieć. Nie miałem jak. Jedynie coś tam pomamrotałem z cyckiem w buzi.
    
    Jej jęki i pomruki doprowadzały mnie do szału. Po chwili doprowadziły mnie też do kolejnego wytrysku w jej cipce.
    
    -Ależ żywotny, kochaniutki. Masz ochotę na więcej.
    
    -Jasne, że tak - odparłem już nieco zmęczony - Ale teraz niech pani coś zaproponuje.
    
    Opadłem na łóżko. Ona zaśmiała się, zeszła ze mnie, wlazła nade mnie i tylko kilka centymetrów przed moją twarzą zatrzymała swoją dupę.
    
    -Gotowy skarbie na "Siedzenie na Fejsie?"
    
    -Chyba jestem na to got...
    
    Jej tyłeczek już wylądował na ...
«12...567...»