-
Gosia i jej tata cz.2
Data: 14.02.2021, Kategorie: Anal Tabu, Hardcore, Autor: AgaFM
... pieprzył gdy mąż jest w pracy..... – odgryzł się ojciec. - Heheh.....no tak......no to może masz rację....lepiej niech to zostanie między nami..... - A myślałaś sobie kiedyś jakby to było, gdyby Adam kiedyś nas nakrył? - Heh.....i to nie raz.....ale raczej nie wyszłoby z tego nic dobrego.....nie dość, że nakrył by żonę w łóżku z innym to na dodatek z własnym tatą.....podwójna wtopa..... - Zdziwiłabyś się jakby nam kazał kontynuować na jego oczach co nie? - Ahh to ty w taki sposób sobie to wyobrażasz? To może jeszcze na koniec by się do nas przyłączył. I nic a nic by mu nie przeszkadzało, że jego żonę pieprzy jej własny tata? - Któż to wie..... - No ja raczej na pewno wiem, że by tego nie zrobił.....nigdy nie wykazywał chęci dzielenia się mną z kimś innym.... - Bo może nie wie, że cię takie coś kręci? - Wcale mnie nie kręci rozkładanie nóg przed innymi.....tylko przed tobą..... – odrzekła wodząc palcami po jego lekko owłosionych jądrach obserwując jednocześnie jak penis pomału znowu zaczyna się podnosić. Widząc to ułożyła go na brzuchu ojca i zbliżyła twarz do jego krocza. Zaczęła całować jądra, jedno po d**gim, a penis powiększał się z każdą chwilą. Ojciec nic nie mówił, tylko leżąc przyglądał się w milczeniu poczynaniom córki. Ta po chwili zaczęła lizać mu cały worek nie przejmując się gilgającymi ją w twarz szarymi włoskami. Wysunęła język najbardziej jak mogła i całą powierzchnią lizała jaja. Po chwili zaczęła też smyrać go paluszkami po ...
... prąciu wzdłuż i wszerz często zatrzymując się na bordowej główce która była nadzwyczaj wrażliwa na takie pieszczoty. Ojciec był maksymalnie odprężony; dopiero co ze sobą rozmawiali a teraz już jej usta znowu były zajęte sprawiając mu oralną przyjemność. Poczuł nagle ciepło i zorientował się, że Gośka wessała do buzi jedno z jąder i tam wewnątrz pieściła je swoim zręcznym języczkiem. Coś wspaniałego – pomyślał sobie. Potem wzięła d**gie i nim też się tak bawiła. Na koniec zrobiła coś, czego jeszcze wcześniej jej się nie zdarzało. Uniosła worek z jądrami do góry i trzymała go tak ręką która wcześniej pieściła stojące już na maksa prącie i zaczęła lizać tacie przestrzeń między nimi a odbytem. Było to niesamowicie wrażliwe miejsce jak odkrył po chwili ojciec bo fala rozkoszy jaka go zalała od tych pieszczot była przytłaczająca. - Ohhhh.....córcia.... – wysapał gdy Gośka lizała ten krótki skrawek powierzchni jego ciała przedzielony na środki jakby linią no i też włoskami. Niżej był już tylko jego odbyt do którego z każdą chwilą coraz bardziej się zbliżała. W końcu on lizał jej dupę od dawna.....dlaczego ona nie miałaby mu się odwdzięczyć tym samym? – pomyślała sobie. Wtedy on zrobił coś co trochę ją zaskoczyło ale i ucieszyło. Leżąc na wznak zgiął nogi w kolanach i podciągnął je wysoko prawie dotykając nimi brzucha. Złapał się za zgięcia w kolanach i jeszcze wyżej uniósł dolną część pleców a Gośce ukazał się przed oczami jego brązowy odbyt. Był to nie lada widok. Podobny pewnie ...