Pas cnoty – niesamowita przygoda. Part 2
Data: 16.02.2021,
Kategorie:
BDSM
Fetysz
Masturbacja
Autor: Adasko33
…. Kontynuując , stałem jeszcze chwile na parkingu i wtedy jeszcze nie zdawałem sobie do końca sprawy w jakim ja położeniu jestem. Nie myślałem na tą chwile ze odpada zupełnie masturbacja, odpada jakaś zabawa członkiem. No i tak niewygoda która pewnie będzie doskwierać lada moment.
Poszedłem z parkingu do galerii handlowej , aby to na spokojnie przemyśleć , po pierwszych metrach już czułem ze będzie ciężko , ale jakos miałem w głowie pomysł ze może to jakoś zdejme mimo wszystko i na tym się przygoda zakończy .
W galerii znalazłem ubikacje, poszedłem zdjąłem spodnie , majtki i zacząłem oglądać go z każdej strony , zacząłem próbować czy jest może cień szansy aby go jakoś zdjąć .
Niestety konstrukcja była prawie identyczna jak cb6000 którego miałem , tyle ze był mniejszy bo w rozmiarze S no i metalowy i to solidnie zrobiony, kłódki prawie nie było widać , w sumie to był prawie taki zamek który pasował do pasa.
Po kilku minutach obserwacji stwierdziłem ze albo zdobędę kluczyki powrotem albo mnie czeka wizyta obarczona mega wstydem u jakiegoś ślusarza .
Wróciłem do domu , rozebrałem się jeszcze raz , i poczułem się zupełnie jak wykastrowany , nie miałem dostępu do mojego małego, w którym w czasie nudy sporo się zabawiałem .
Ze mieszkam sam , nie musiałem odbywać stosunków z nikim , ale czasem korzystałem z usług dziewczyn z ogłoszeń , natomiast teraz tez tego nie mogłem zrobić. Totalna porażka która dochodziła do mnie z minuty na minutę.
Wysłałem do Pani ...
... sms’a aby się podłączyła do kompa , bo chciałem z nią pogadać. Po 40 minutach odpisała ze za moment będzie.
Zacząłem z nia klikać chwile na skype , i powiedziała mi ze póki co to kluczyki może mi dostarczyć za maksymalna stawkę i zastrzega sobie ze ode mnie odbiera tylko jeden telefon dziennie , i rozmowa może trwać 30 sek , bo nie ma czasu na proszenie jej o cokolwiek.
Powiedziałem sobie ze tyle kasy to nie dam i odczekam troche . Siusianie tylko na siedząco, mycie się dramat , spanie dramat , pierwsze dwa dni były bardzo ciężkie.
Wstrzymałem 5 dni i zdecydowałem się ze może wynegocjuję trochę , bo to co przezywałem było zupełnie innymi doznaniami niż to co zakładałem , było naprawdę niewygodnie.
Do tego 5 dni bez masturbacji robił swoje i naprawdę chciałem już zrobić sobie dobrze.
Zadzwoniłem , odebrała i mówi ze to dopiero 5 dni wiec spoto będzie kosztować , zacząłem jednak błagać i po 30 sekundach usłyszałem pytanie , „Nie wiedze pieniążków na koncie yetipay, wiec mam rozumieć ze dalej chcesz sobie pochodzić , do usłyszenia” i się rozłączyła.
Pamiętam ta rozmowę jak dziś , wiedziałem ze będę potrzebował kasy na to aby się uwolnić
Wysłałem jej jeszcze sms;a czy jak dziś przeleje to kiedy będę mógł odebrać kluczyki.
Odpisała na d**gi dzień , ze miał być jeden kontakt na dzień wiec dopiero dziś odpisuje , i po chwili zadzwoniła do mnie i mówi mi , ze jak wpłacę kasę to wyśle mi namiar gdzie znajdę kluczyki , bo ona już się ze mną nie ma zamiaru spotykać ...