Zabawy z Gallem
Data: 18.02.2021,
Kategorie:
swingersi,
Sex grupowy
Autor: Mavenpick
... góry, jednak nie na tyle by uwidocznić zwieńczenie jej ud, ale wystarczająco, by wpłynąć na naszą wyobraźnie. O teraz lepiej stwierdziła Kasia i złapała w rękę jej pierś delikatnie ją ugniatają. Na bluzeczce Julki wyrósł wzgórek twardniejącego sutka. Druga ręka powędrowała na wolną pierś i powtórzyło się to co z pierwszą. Dłonie Kasi sięgnęły w dół do zakończenia bluzeczki i powoli ponosiły ją w górę ukazując zrazy krągłości jej piersi a potem sterczące sutki. Dłonie Kaśki właśnie zaczęły je drażnić. Julka jęknęła cichutko. Dramaturgia się potęgowała. My z Gallem mieliśmy już spodnie wypełnione drgającymi gorącymi pałami, a Kasia przeniosła się na brzuszek Julki i schodziła coraz niżej do trójkąta znajdującego się jeszcze pod spódniczką. Złapała za jej brzeg i już oczami wyobraźni widzieliśmy roznamiętnioną cipkę Julki ! Ale co to - Julka zerwała się i wybiegła do łazienki, skąd usłyszeliśmy po chwili lejącą się do wanny wodę. Kasia zmierzała właśnie w kierunku drzwi.. Poczekaj Kaśka zawołałem. Odwróciła się wyczekująco... A ty nie chcesz nas zabawić? - zapytałem, przecież nas tak nie zostawisz. Chcielibyśmy również ciebie zobaczyć! Tego się nie spodziewała. Wiem, że jest ambitna więc rzuciłem: no jak wstydzisz się? Nie, ale czego oczekujecie? Chcemy popatrzeć na ciebie wspomógł mnie Gall. Usiadła w fotelu i zaczęła się głaskać po piersiach. Przymknęła oczy i uwolniła się z bluzeczki. Katarzyna ma duże piersi, ale nie za wielkie, ot takie, które można z przyjemnością wziąć ...
... w ręce. Tak jak kiedyś powiedział Mann: "gdybym miał takie piersi jak kobieta, to bym się cały czas nimi bawił". Sądzę, że miał na myśli właśnie takie.
Tymczasem wyobraźnia zaczęły już na nią działać. Głęboko oddychała a nawet się lekko wygięła w biodrach w górę. Usadowiła się wygodniej w fotelu, a jej króciutka spódniczka odkryła jej uda na tyle, że nasze bystre spojrzenia dojrzały jej lekko zaróżowioną muszelkę. Czkaliśmy na dalszy ciąg, ale w tej chwili z łazienki odezwała się Julka: Kasia przyjdziesz wreszcie? Zerwała się zakręciła w kółko tak, by dać nam możliwość obejrzenia tego, na co czekaliśmy i rzuciła mimochodem: dokończenie innym razem. No tak obydwie dały nam popalić.
Poczekaj chwilę, zwróciłem się do Gala. Poszedłem do swojego gabinetu i odnalazłem w szufladzie biurka plik zdjęć. Wyszukałem właściwą kopertę. Spojrzałem na monitor i przełączyłem na łazienkę. Na ekranie ukazały się dziewczyny odpoczywające w jakuzzi. Kasia wyrwała się z letargu: no tośmy lekko narozrabiały - szkoda, że uciekłaś. Musiałam bo zauważyłam, że chciałaś mnie dorwać i doprowadzić do małego zapomnienia, a to by mi się akurat nie podobało.
A co ty tam tak długo robiłaś. Zaciekawiła się Julka. Musiałam się trochę rozebrać, bo tak zażyczyli sobie panowie! Na szczęście zawołałaś mnie i teraz siedzą tam ze ściśniętymi w spodniach fiutami. Nie mów tak, bo fiut mi się kojarzy z takim małym męskim przyrządem, a jak wiesz z doświadczenia, Jacek nie ma fiuta. Zresztą przypuszczam, że Gall ...