Jak ona mogła!
Data: 20.02.2021,
Kategorie:
Anal
Blondynki,
Nastolatki
Oral
Stopy,
Brutalny sex
Autor: janeczeksan
... na samochód! Dobrze, że jesteś trzeźwy, inaczej nie był bym tak spokojny – i wyszedł.
- Ty żmijo! Jeszcze pożałujesz, zobaczysz! - wypchnąłem Gośkę z pokoju i zamknąłem drzwi.
Jak ona mogła mi to zrobić, siostrunia, cholera! Dobrze, ze skończyło się tylko tym szlabanem na auto, choć miałem w planie wyskoczyć gdzieś z Jolą. Więcej auta nie potrzebowałem, miałem masę nauki, a czasu niezbyt wiele. Trudno, trzeba żyć dalej...
Minęło kilka tygodni, byłem już po maturze, miałem wreszcie wolne. Papiery na uczelnię złożone, pozostało tylko czekać.
Sobotni ranek. Obudziłem się wesoły jak szczygieł, przeciągnąłem się, popatrzyłem przez okno, jaka pogoda, zszedłem na dół do kuchni, napiłem się soku, zerknąłem do pokoju rodziców, ale jeszcze spali i poszedłem do łazienki. Szybki prysznic, sprawdzenie wygolenia krocza, poprawka, bokserki na dupę i wychodzę z toalety. Otwieram drzwi od swego pokoju i... zderzam się w nich z Gośką! Wystraszyła się, cofnęła, aż siadła na łóżko.
- A panienka skąd wraca? O tej porze? Trzeba powiadomić tatusia! - otworzyłem drzwi, wziąłem głęboki wdech i zerkałem na siostrunię.
- Nie, Kostek, błagam, nie wołaj taty! - szept ledwo słyszałem, widziałem też te oczy Kota.
- Nie? A panienka była uprzejma powiadomić staruszków o mej nieobecności! Nie mogę być gorszy, też chcę wiedzieć, jaka kara ciebie spotka.
- Proszę, nie wołaj ich, zrobię wszystko, co zechcesz, ale nie wołaj.
Dopiero teraz przyjrzałem się Gośce. No cóż, powiem wprost. ...
... Ubrana była, jak tania dziwka. Miała na sobie jakiś kusy top bez biustonosza, na tyłku coś, co udawało spódniczkę, niczego nie zakrywając i to było chyba wszystko. Nie, miała jeszcze jakieś sandałki!
- Siostra, bierz odpowiedzialność za słowa – podszedłem do dziewczyny - poza tym popatrz, jak ty wyglądasz!
Podniosłem ją i skierowałem do dużego lustra na drzwiach szafy.
- I co? Ładny widok, prawda? Ubrałaś się jak do burdelu. Idę po ojca
- Nie, bardzo cię proszę, naprawdę zrobię wszystko, co zechcesz, ale nie mów im nic, a tym bardziej nie wołaj...
- Wszystko, powiadasz... - patrzyłam na nią z dołu do góry, zatrzymując dłużej wzrok na biodrach i biuście – Hmmm... Na pewno wszystko? - uśmiechnąłem się.
- Tak – też się uśmiechnęła, chyba wiedział, czego chcę. - pokaż go wreszcie
W trakcie rozmowy kutas zaczął mi się podnosić, co wyraźnie było widać jako namiocik w bokserkach. Gośka już klęczała i obejmowała go ustami. Kurwa, siostra robi mi loda, obciąga chuja jak profesjonalistka!
Przytrzymałem ją za głowę, żeby głębiej wciągnęła, tak też zrobiła. Pomagała sobie jedną ręką, którą masowała trzon, drugą pieściła delikatnie zwisające jaja. Podniosłem siostrę z podłogi, położyliśmy się na łóżko, przedtem przekręciłem klucz w drzwiach. Jakoś nie miałem ochoty widzieć miny staruszków na widok pierdolących się dzieci... W tym czasie Gosia pozbyła się ciuszków, bielizny też nie miała na sobie; czyżby wróciła z kurewstwa? Myśl o tym, że przed chwilą ruchał ją jakiś ...