1. Alicja - trzecia niespodzianka, cz. 5. Dokonczenie.


    Data: 04.03.2021, Kategorie: Pierwszy raz Autor: Tomnick

    ... powodzenie. Zadbane suczki zawsze cieszą się zainteresowaniem.
    
    Ala przestraszyła się. Bogdan chce ją wypożyczać na imprezy?! Na to nigdy się nie zgodzi! Mogą być swingersami, ale we dwoje. Chce ją sprzedawać?!
    
    *
    
    Paweł wysunął się z pochwy i siadł na kanapie.
    
    – Siadaj na mnie! Tyłem.
    
    Z wysiłkiem uniosła się. I nachyliła nad mężczyzną. Była podniecona. Paweł szarpnął za smycz:
    
    – No jak? Dupą na kutasa siadaj! I ściągnij szpilki!
    
    Ostrożnie siadała. Mężczyzna był bardzo podniecony, więc przycisnął ją. Bez trudu wchłonęła całego penisa. Był sztywny i mokry. Jej odbyt też wypełniał śluz. Paweł przechylił ja, a Jurek skorzystał z okazji i wszedł do pochwy.
    
    – Ech, taką „gwiazdę” można jebać i do rana! – Jerzy intensywnie uderzał biodrami, a Ala stękała w rytm uderzeń. Paweł trzymał jej tułów. Unosił ją i opuszczał, kiedy Jurek uderzał. Czuła się jak lalka.
    
    – Proszę, dość! Już nie mam sił – błagała szeptem.
    
    Nawet chyba jej nie słyszeli.
    
    Poddała się. Ruchali ją, wymieniali uwagi. Zmieniali pozycje. Klepali po piersiach, udach, tyłku. Szczypali po piersiach, brzuchu i po tyłku, kiedy im wiotczała. Pobudzona ruszała się, ale zmęczona, szybko stawała się bierna. Posłusznie siadała na każdego penisa. Po kolei wchodzili do pochwy, kiedy kolega tkwił w odbycie. To samo zrobili, kiedy siedziała na członku przodem do kochanka. Wtedy trzeci stał na kanapie i ruchał ją w usta. Nie miała siły pieścić penisa, więc trzymali ją za włosy albo za głowę i ruchali z ...
    ... taką siłą, że dławiła się. Uderzali członkami w podniebienie albo rozpychali policzki. Nie protestowała. Nie była w stanie.
    
    Dosiadali jej z przyjemnością i prawie ze zwierzęcą satysfakcją. Tyle naczekali się na taką loszkę do wielokąta! Kobieta nie była najmłodsza, ale zadbana, jeszcze o ładnych kształtach i chętna do seksu. Długodystansowa. O resztę sami zadbali.
    
    Przeżyła dwa małe orgazmy, kiedy ujeżdżali ją równocześnie w odbyt i pochwę. Nawet nie była w stanie stwierdzić, który z nich tkwił wówczas w cipce, a który w pupie. Próbowała dotykać członka, który wchodził w pochwę. Przenikał ją dreszcz podniecenia, kiedy pod palcami czuła twardość penisa. Alkohol i podniecenie zachęcały ją do seksu, ale niewiele kojarzyła. Była bezwolna. Przystawili jej butelkę do ust, łapczywie wypiła kilka łyków alkoholu. Potem lizała któregoś penisa. W zasadzie spółkowała z przymkniętymi oczyma.
    
    W końcu szarpnęli za smycz i położyli ją bokiem na kanapie. Każdy w pojedynkę wyruchał ją w każdą z trzech dziurek. Inny filmował całą zabawę. Coś mówili o pamiątce z zabawy. Potem wspólnie pozowali z nią do zdjęć, zawsze tkwiąc penisem w którymś otworze. Próbowała protestować, ale alkohol i zmęczenie były silniejsze. Wybełkotała kilka zdań i poczuła kolejnego penisa. Oddała się rozkoszy. Mimo zmęczenia czuła przyjemność płynącą z tak długiego spółkowania.
    
    – Pierwszy raz seks grupowy bez Bogdana – znużona przymknęła oczy.
    
    *
    
    Krystyna w samym bodystocking i szpilkach klęczy na kanapie. ...
«1...345...10»