Show Poland TV s02e02 - Koszmary i wspomnienia - Opowiadania Erotyczne

Show Poland TV s02e02 - Koszmary i wspomnienia

... wepchnąć w nią swój czarny lśniący trzon!

- Taaak, jest naprawdę ciasną białą samicą! – wył w swoim dzikim języku.

Wszedł w nią, aż drobna Polka wygięła się wpół.

- Tak… jest wciąż świeża. – syczał trzymający ją kompan.

Paulina mogła spojrzeć w jego przerażająco mroczną, czarną twarz i białe kły w szerokim uśmiechu.

- Jej szparka nie jest tak ciasna jak dupcia. – mówił trzeci śliniąc się na widok tyłeczka Pauliny. Wywalił język na wierzch a palec wepchnął jej w odbyt.

Nie był jednak w stanie mocno go wsadzić, tak silnie Paulina ściskała swoje mięśnie.

- Odsuń się! Zobaczymy czy wytrzyma to! – rzucił inny z trzonem wideł w ręce, skierowanym w stronę różowego tyłeczka Pauliny.

- Nie. Stop! Dzikusy! Nie wiecie kim jestem! Jestem Europejką, mam przyjaciół, zabiją was za toooo – „to” ugrzęzło jej w ustach, tak jak trzonek od wideł w jej obolałej dupci.

- Teraz już będzie wygodniej. – syknął po wyjęciu drąga i zastąpieniu go własną sztywną pałą.

Paulina czuła jego ślinę kapiącą na jej plecy. Poczuła także, jak inny rozrywa jej sukienkę, aby dosięgnąć jej drobnych, sterczących cycuszków. ...

###

Tymczasem w pracowniach telewizyjnych przed dużymi ekranami komputera młody asystent, pracując po nocach, poprawiał i przycinał jakieś grafiki.

- Już po północy. Co tu robisz młody? - zapytał go starszy kolega.

Spojrzał mu przez ramię i uśmiechnął się.

Speszony młody odpowiedział, że przygotowuje poranną prognozę pogody na jutro, zmienia grafikę, ...

... sprawdza, czy wszystko poprawnie zostało naniesione.

- Chyba nie o jutrzejszą ci chodzi... - mruknął stary.

Chłopak zarumienił się. Rzeczywiście, skacząc z okna na okno odkrył przez kolegą nagrania z dziś, na których uroczo uśmiechała się Paulinka.

- Niezła z niej laleczka. Kiedyś była naszą maskotką. - westchnął stary.

- Kiedyś? Co się stało?

- Co ty gazet nie czytasz? Plotki cię nie interesują. A przepraszam, wy młodzi to tylko w tych telefonach siedzicie.

- Ma Pan rację, Pani Paulina jest niesamowita, taka delikatna, niewinna...

Na słowo "niewinna" stary parsknął śmiechem.

- Oj młody, młody, ty jeszcze dużo musisz się nauczyć.

Stary pracownik serdecznie poklepał po plecach młodszego kolegę. Wtedy dostrzegł na jego szyi siniaki. Były świeże, wyraźne, jakby ktoś go dusił, jakby ktoś mocno chwycił go oburącz za szyję.

Mężczyzna nabrał powagi. Sięgnął po klawiaturę i wyłączył wszystkie nieedytowane okna.

- Posłuchaj młody. Nie szalej. Dobrze Ci to radzę. Możesz sobie popatrzeć, podjarać się znaną osobą, ale nawet nie wyobrażaj sobie czegoś więcej. To inny typ kobiety. Tutaj jesteśmy my - szczury od roboty. I oni - celebryci. My im służymy. Oni się bawią w gierki, intrygi, romanse. Nie przekraczaj tej linii. Jesteśmy tu - a oni są w swoich szklanych gabinetach na wyższych piętrach.

Stary pracownik raz jeszcze spojrzał na siniaki młodego. Skrzywił się z niesmakiem.

- Chłopaku, jeśli coś będzie nie tak, możesz ze mną pogadać. Chcesz? - stary ...