1. ONE IX


    Data: 13.03.2021, Kategorie: Pierwszy raz Anal Blondynki, Nastolatki Oral Autor: janeczeksan

    ... jej stronę.
    
    Jak? - spytali niemal chórem
    
    To proste! Powiemy im, że chcemy się pobrać! - tym razem trzy głowy zwróciły się w kierunku Jana.
    
    Hmmm... Co prawda nie jestem na takie coś przygotowany, ale moja odpowiedź jest jednoznaczna i nieodwołalna...
    
    Jaka??? - trzy pytania zlały się w jedno.
    
    NIE! Nie będzie żadnego ślubu!
    
    Po kilku dniach rodzice pozwolili wrócić Ilonie do domu. Spotkał ją jeszcze dwa razy, ale tylko towarzysko, oboje nie chcieli kontynuować znajomości. Po kilku latach przypadkowo spotkali się na mieście. Była z mężem i dwoma córeczkami. Trochę się zmieniła fizycznie, ale nadal była atrakcyjną kobietą...
    
    Pewnego dnia po pracy, Jan poszedł na zakupy. Wychodząc ze sklepu dosłownie złapał przewracającą się dziewczynę. Potknęła się o wystający próg i gdyby nie zareagował – runęła by z impetem na chodnik. Łapiąc lecącą dziewczynę chwycił ją w pół i przytrzymał mocno. Jedna ręka wylądowała na jej piersi, drugą objął smukłą kibić.
    
    Masz szczęście, że tutaj byłem, inaczej skończyła byś na chodniku z wielkim guzem - uśmiechnął się szeroko – Za ratunek należy się nagroda! Przecież gdybym cię nie chwycił była byś... upadłą kobietą!
    
    Dziękuję, rzeczywiście, gdyby nie ty to bym tu leżała z rozbitym kolanem, łokciem, albo głową – popatrzyła uważnie na chłopaka – A jaką nagrodę masz na myśli?
    
    Hmmm, niech pomyślę... Już wiem – dasz się zaprosić na kawę i ciacho!
    
    Dlaczego nie, i tak nie mam dzisiaj żadnych planów. To gdzie idziemy?
    
    Może ...
    ... tutaj, do „Capri”?
    
    Ok, chodźmy. Aha, mam na imię Justyna, a ty?
    
    Przedstawił się i przepuścił dziewczynę przodem. Stąpając z tyłu taksował jej figurę. Twarz widział, Justyna byłą bardzo ładną dziewczyną, w typie cygańskiej urody – ciemna cera, duże oczy, mały, zgrabny nosek dość wydatne, pełne usta. Widok, jaki miał przed sobą też był niczego sobie. Szczupła, długie nogi, kształtu pupy nie widział, zasłaniał ją krótki płaszczyk, ale domyślał się, że też jest zgrabna i foremna. Biust już czuł pod ręką, więc miał ogólny obraz ślicznej, młodej kobiety.
    
    Pomógł zdjąć płaszcz, jego przypuszczenia sprawdziły się. Pupa Justyny była bardzo szczupła, taka, jakie lubił najbardziej. Zajęli miejsce przy stoliku w głębi sali. Nie było zbyt wielu gości, mogli spokojnie rozmawiać. Justyna okazała się miłośniczką polskiego filmu, co było również jego zamiłowaniem; tematów do dyskusji więc nie zabrakło. Nawet się nie spostrzegli, kiedy minęły prawie trzy godziny ich przypadkowej randki. Dowiedział się, że dziewczyna jest studentką, mieszka razem z koleżanką w wynajmowanym mieszkanku w dużym mieście, a tutaj jest na feriach u mamy, zaliczyła sesję w terminie zerowym. Ojca nie miała, zostawił je, kiedy miała kilka lat, nawet nie pamiętała go za bardzo, po odejściu od rodziny nie interesował się nimi wcale.
    
    Dobrze im się rozmawiało, Jan zaproponował kolejne spotkanie. Umówili się na następny dzień, w tym samym miejscu, o tej samej godzinie.
    
    Tak jak wczoraj – czas mknął ekspresowo, nawet ...
«1234...»