1. Zagadkowy telefon (II)


    Data: 19.03.2021, Kategorie: Zdrada Podglądanie Autor: kerajnas

    ... zapowiadający się weekend został brutalnie przerwany przez wtargnięcie w nasze życie Magdy, która na dodatek, jak się miało okazać wieczorem wprowadziła się również do naszego łóżka, oczywiście mnie z niego usuwając. W sumie nie miałbym nic przeciwko temu, żeby Magda spała razem z nami, bo fajna i atrakcyjna z niej dziewczyna. No cóż mimo, że nie ma takiego fajnego biustu jak Iwona, tylko małe piłeczki, to reszta ciała młodsza o oprawie osiem lat od mojej żony była z pewnością bardzo atrakcyjna. Szczególnie jędrny tyłek i smukłe nogi prawie cały rok opalone, jak nie na plaży, to na solarium, podobały się chyba wszystkim facetom. Ciekawy byłem czy się goli na cipce, czy też jak jej siostra za tym nie przepada. Jak tak myślałem dłużej, to doszedłem do wniosku, że chyba jednak cipkę ma wygoloną na zero. Chociaż wolałem nieogolone myszki, to nie miałbym nic przeciwko temu aby popieścić taką wygładzoną. Tak się sam przed sobą nakręciłem, że aż prawie nabrałem ochoty na moją ponętną szwagierkę, chociaż wewnętrznie wiedziałem, że gdybym nawet był z nią w jednym łóżku, to rozsądek nie pozwoliłby mi na jakieś głupstwo. Seks seksem ale gdy rodzina wchodzi w grę trzeba wiedzieć kiedy powiedzieć dość. Przynajmniej tak teoretycznie mówiłem i sam się przed sobą przekonywałem. Wiedziałem, całe szczęście nie ze swojego doświadczenia, tylko kolegów, że takie układy kończą się zazwyczaj katastrofą i to zarówno w związkach, jak i w rodzinach. Rozmyślałem sobie tak przez prawie całą sobotę, ...
    ... zapominając jednocześnie o nurtujących mnie wcześniej pytaniach i zagadkach, które wynikały z tego, co się ostatnio wydarzyło.
    
    Moja ciekawość, czy Iwona ma zamiar powiedzieć mi prawdę, czy też całkowicie przemilczy wizytę u Adama, zeszła na dalszy plan, bo do moich uszu docierało coraz więcej strzępków rozmów i szeptów mojej szwagierki, dotyczących powodów jej niespodziewanego wtargnięcia w nasze progi. Albo się przesłyszałem, albo mój zbereźny umysł we wszystkim widział seksualny podtekst, bo jak zrozumiałem, to powodem, że tak nagle opuściła swój dom była jakaś kobieta z dużymi cycami, którą się zainteresował Zbyszek, czyli mąż Magdy. Czyżby szwagierek zrobił skok w bok. Nie chciało mi się w to wierzyć, bo jak go zdążyłem poznać, to w Magdę był zapatrzony jak w obrazek. Na imprezach, to nawet jej nie dawał zanadto potańczyć z innymi, bo jak tylko ktoś ją poprosił na parkiet, to zaraz przy następnym tańcu już ją odbierał potencjalnemu rywalowi i albo sam tańczył albo zabierał do stołu. No, no, a tu teraz inne baby i do tego z balonami. To z pewnością musiało zaboleć Magdę, która jak mi się wydawało miała mały kompleks na punkcie swojego biuściku, który skrzętnie ukrywała pod odpowiednio dobranym ubiorem, więcej zakrywającym niż odsłaniającym. Z pewnością musiało ją to mocno zaboleć, że Zbyszek ogląda się za obdarzonymi dużym biustem kobietami. Do wieczora niczego więcej się nie dowiedziałem. Jedynie same domysły, bo nawet z Iwoną nie było kiedy porozmawiać. Dopiero w ...
«12...141516...25»