Zagadkowy telefon (II)
Data: 19.03.2021,
Kategorie:
Zdrada
Podglądanie
Autor: kerajnas
... gorącego guziczka, to znowu wciskał się językiem pieszcząc mnie od wewnątrz. Czułam, że jeszcze troszkę i orgazm mnie porwie na swoich falach. Robert wyczuł chyba napięcie, które opanowuje moje ciało, bo przerwał pieszczoty ustami. Podniósł się do góry, jednocześnie łapiąc mnie za nogi, obrócił na brzuch. Leżałam teraz ze złączonymi udami na kanapie. Mój mąż objął mnie nogami, jednocześnie wsuwając wyprężonego kutasa pomiędzy ściśnięte uda. Jednym pchnięciem spenetrował moją myszkę. Wbił się we mnie, jakby chciał mnie przybić do łóżka. Zaczął mnie pieprzyć jak jakąś dziwkę. Uderzał tak mocno, jakby wyładowywał na mnie jakąś złość. No po prostu "pierdolił" z całych sił. Mruczał przy tym, a w zasadzie prawie krzyczał przy każdym pchnięciu, jakby wydobywał z siebie jakąś dziką energię. Czułam jak moje ciało jest targane jak szmaciana lalka. Wchodził we mnie pod takim kontem, że każde uderzenie wywoływało falę niesamowitej rozkoszy zalewającej mnie od wewnątrz. Nie trzeba było wiele, abym odleciała. Nie wiem, czy to z powodu wcześniejszych szczytowań, czy w ogóle przeżyć dzisiejszego dnia ale orgazm który mnie opanował, wręcz odebrał mi zmysły. Słyszałam, jak przez mgłę swoje jęki wydobywające się z moich ust, czułam, jak penis Roberta wyrzuca swój ładunek w moją myszkę, jak podryguje rytmicznie i w końcu, jak Robert pada na moje plecy bez sił. Wszystko, to moje zmysły rejestrowały jakbym była obserwatorem, a nie czynnym uczestnikiem. Świat się dla mnie zatrzymał. Nie wiem jak ...
... długo to trwało ale raczej sporo czasu minęło, gdy wreszcie się ruszyliśmy żeby zakończyć ten zwariowany dzień i położyć się spać.
Padłam nieprzytomna na łóżko i od razu ogarnął mnie w swoje objęcia zbawienny sen.
***
Obudziłem się rano wyspany i wypoczęty. Na zegarku było kilka minut przed 10. Dawno tak długo nie wylegiwałem się w łóżku. Spojrzałem na Iwonę, która z rozrzuconymi ponętnie udami leżała obok śpiąc dalej smacznie. Rzuciłem okiem na jej brzuszek i pokryty zmierzwionymi kędziorkami wzgórek. Kutas od razu się wyprężył na ten widok. Wspomnienia wczorajszego wieczoru stanęły przed oczami, jakby działy się w tym momencie. Zapragnąłem znowu kochać się z moją żoną. Iwona właśnie się obudziła. Jednak zamiast seksu oboje poczuliśmy, że musimy najpierw zaspokoić głód, który po tym jak wczoraj nie jedliśmy kolacji dał o sobie znać głośnym burczeniem w naszych brzuchach.
Tak dobrze zapowiadający się weekend został przerwany nagłym wtargnięciem mojej szwagierki Magdy. Wpadła zaczerwieniona na twarzy i z pewnością zapłakana, bo kąciki oczu mała całe czarne od tuszu. Okazało się, że się strasznie pokłóciła ze swoim mężem – nie wiem o co, bo oczywiście ja jako facet zapewne byłem w tym momencie przedstawicielem wroga numer jeden. Na moją zaciekawioną minę otrzymałem chmurne spojrzenie i po chwili zobaczyłem zamykające się drzwi od pokoju. Byłem pewny, że znowu poszło o jakąś pierdołę i typowy brak zrozumienia pomiędzy kobietami i mężczyznami. Koniec końców dobrze ...