-
Zagadkowy telefon (II)
Data: 19.03.2021, Kategorie: Zdrada Podglądanie Autor: kerajnas
... mnie prawie całą w powietrze. Nakierował moje drobne ciało na swoją wyprężoną pałę i z impetem wbił się wypełniając całe moje wnętrze. Twarda lanca wdarła się we mnie powodując nieopisaną rozkosz, która swoim gorącem rozlała się po podbrzuszu. Z moich ust wydobył się przeciągły jęk zaskoczenia i przyjemności, a obejmująca intruza cipka zacisnęła się na nim szczelnie go obejmując. Czując, jak mocno go ściskam przerwał na chwilę swoje ruchy delektując się ciepłem, które do niego docierało. Oddychał ciężko, a serce waliło jak młot. Czułam na swoim biuście jego uderzenia. A może to nie jego tylko moje tak biło. Nie chciałam żeby przestawał. Pragnęłam żeby mnie pieprzył jak sukę. Chciałam jeszcze i jeszcze. Nie wytrzymałam i do ucha szepnęłam mu głośno. - Pieprz mnie mocno Adam aż cały zadrżał na te słowa. Wycofał się powoli z mojego wnętrza. Poczułam jak żołądź dotyka wejścia do myszki. Drażni się z nią, wsuwa się delikatnie by po chwili prawie całkowicie opuścić wilgotne i gorące wnętrze. Drażnił się ze mną tak przez chwilę, która dla mnie była wiecznością. - Och – westchnęłam i zaraz dodałam – no zerżnij mnie wreszcie! W Adama wstąpiła jakby nowa siła. Złapał mnie za pośladki i mocno ścisnął aż poczułam ból. Uniósł mnie jak piórko i odwrócił na brzuch. Wystraszyłam się, że będzie chciał się dostać do mojej drugiej dziurki, a ja na to nie byłam gotowa. Jeszcze nigdy tego nie próbowałam i bałam się tego bardzo. Strach mnie jeszcze bardziej podniecił opanowując ...
... drżeniem całe ciało. Adam jednak nie miał takiego zamiaru. Złapał moje pośladki, rozsunął lekko i nakierował penisa na moją myszkę. Z całym impetem i jakby złością, na to co mówiłam wcześniej, naparł swoim żylastym kutasem wchodząc od tyłu w moją kobiecość. Poczułam jakby był jeszcze większy. Wypełnił mnie całkowicie. Lekki ból pomieszany z płynącą rozkoszą płynącą z tego nagłego wypełnienia opanował mnie całkowicie. Jego brzuch uderzył z impetem w moje wypięte pośladki, które całe zafalowały. Zaczął pracować jak kafar wbijając się coraz głębiej w moją rozgrzaną cipkę. Był jak rozjuszony zwierz. Brutalny i nie zważający na ewentualne protesty. Przy każdym pchnięciu z jego ust wydobywał się pomruk, a stykające gwałtownie ciała wydawały głośny klask. Tym razem prawie nie czułam bólu gdy wbijał się swoim wielkim kutasem dobijając do końca. Wchodził we mnie cały aż po same jaja, które obijały się o moje złączone uda. Jego porośnięty włosami worek mosznowy łaskotał mnie przyjemnie w uda. Czułam prawie każdą żyłę pokrywającą tego zwierza, jak ociera się o zwilżone soczkami, rozgrzane wnętrze mojej cipki. Było mi cudownie. Chciałam aby wchodził we mnie długimi posuwistymi ruchami aż do samego końca i tak właśnie robił. Posuwał mnie jak nakręcony. Z moich ust wyrywały się pojedyncze westchnięcia przy każdym pchnięciu. Adam z twarzą przy moim karku oddychał coraz głośniej. Czułam jego gorący oddech na szyi. Przygniatał mnie swoim ciężarem odbierając oddech. Było mi wspaniale. Czułam jak ...