Blady tylek mojej kuzynki
Data: 19.03.2021,
Kategorie:
Nastolatki
Autor: Marcel
... ze mną?Wyszedłem z niej i ze sterczącą fujarą obok jej kolana, zacząłem na nią patrzeć, w jej oczy, na jej figurę. Była po prostu w moim typie – te zaokrąglenia tu i tam, blada skóra, pociągła twarz. Kręciła mnie jak cholera.– No co? – zapytała.– Bo za bardzo lubię twój tyłek – odpowiedziałem. – Obróć się.Podniosła się nieśpiesznie i zaczęła powoli obracać. Była przez moment na kolanach, tyłem do mnie, tak, że widziałem jej dwa białe pośladki w pozycji wyprostowanej. Odstawały. Znacznie odstawały i były szerokie. Były na niej też kilka małych, maleńkich bruzd – to chyba był cellulit. Może to dziwne, ale podniecało mnie to.– Nie nudzi ci się to? – spytała mnie i zrobiła to co uwielbiałem, kiedy robiła. Pochyliła się, wsparła na łokciach i wypięła w moją stronę.– Nigdy mi się to nie znudzi – odparłem i zbliżyłem się do niej na kolanach. Byłem teraz za nią. Przed sobą miałem wielką, bladą dupę, osadzoną na dwóch silnych udach. Między jej szerokimi pośladkami, tuż nad brązowym oczkiem, miała zaczerwienione wgłębienie. Tak właśnie się prezentowała. Od tyłu. Tak prezentowała się dla mnie.– Serio, co to jest, że ty tak lubisz na pieska? Przecież ja mam wielką, tłustą dupę. – wyznała. Nie patrzyła na mnie, nie odwróciła głowy.I kiedy ona mówiła, ja po cichu zdjąłem prezerwatywę. Już wcześniej się do tego szykowałem, chciałem uśpić jej czujność, grzecznym zakładaniem i robieniem tego w gumie. Próbowaliśmy raz czy dwa bez, w innej pozycji, trochę tylko, żeby sprawdzić jak to jest i ...
... powiedziała mi, że nie czuła różnicy. Zamierzałem to dziś wykorzystać.– Lubię brać cię od tyłu, bo twój tyłek jest po prostu idealny. Miękki, przytulny... – zacząłem i wsunąłem kutasa do jej mokrego otworka i to było właśnie to, przeszedł mnie po chuju przyjemny dreszcz. Przylgnąłem do jej dupy i poczułem lekki chłód bijący od jej pośladków. Były spocone i zimne. Poczułem nagle ogromną przyjemność – ...i taki spocony.Powoli zacząłem odbijać się od jej miękkiej dupy, a mój kutas wchodził jak w masło. Czułem, że to jest znacznie lepsze bez gumy, czułem każdy centymetr jej pochwy. Ona chyba niczego nie zauważyła.– Serio to lubisz?– Nie – odparłem i wbiłem się w nią mocno, aż stęknęła. – Ja to kocham.Zacząłem przyspieszać i po chwili przeszedłem już do zwykłego rżnięcia. Uwielbiałem rżnąć ją od tyłu, patrzeć jak te cudowne, blade pośladki w kształcie ogromnych łez, trzęsą się jak galaretka pod moim naporem. Złapałem ją w talii i zacząłem słuchać trzaskania jej jebanego dupska. To było to, to co uwielbiałem najbardziej na świecie. Obrabiać tyłek mojej kuzynki. Ona też to lubiła.– O kurwa! – wystękała. – Uwielbiam, kiedy rżniesz mnie jak sukę!– Jesteś moją suką! – wyznałem, ciężko dysząc. – Jesteś moją klaczą rozpłodową!– Kim? – jęknęła, ale zaraz poddała się moim miłosnym pchnięciom.Była klaczą rozpłodową, a ja jurnym ogierem, zawsze gotowym ją pokryć.Jej blady tyłek sprawiał, że wpadałem w obłęd. Plask, plask, plask! Patrzyłem na nią zamglonym wzrokiem, na jej falujące pośladki i ...