1. Studiowanie


    Data: 20.03.2021, Kategorie: Romantyczne nieznajomy, Autor: MajaBe

    ... w nią i upajam...
    
    Popycham cię na fotel. Siadasz a ja klękam pomiędzy twoimi udami. Dłonie suną od kolan po udach na których się zaciskają. Napinasz się cały w niecierpliwym oczekiwaniu.
    
    Teraz guziki.
    
    Najpierw koszula.
    
    Rozpinam ją i gładzę twoje nagie ciało. Pochylam się nad brzuchem i językiem sunę w górę. Lekko się unoszę i docieram do sutków. Uwielbiam męskie sutki. Twarde guziczki, które aż proszą aby je złapać pomiędzy zęby. Dotykam najpierw językiem a potem przygryzam leciutko, potem mocniej. Podnoszę głowę i patrzę na ciebie. Masz przymknięte oczy.
    
    Wracam pomiędzy twoje uda. Przesuwam dłonie z brzucha na krocze. Głaszczę przez materiał stwardniały i gorący dowód podniecenia. Czas na bardziej bezpośredni kontakt. Rozpinam spodnie i wydobywam twój instrument. Jest twardy i gotowy. Wsuwam dłonie pod twoje pośladki unosisz się i pomagasz mi opuścić spodnie... tak, teraz moje pole operacyjne jest znacznie dostępniejsze.
    
    Z pomiędzy ud dumnie pręży się penis. Piękny, w otoczony gładko ogoloną skórą.
    
    Ten widok powoduje, że wszystkie soki we mnie zaczynają płynąć...
    
    Tętniące gorąco pomiędzy udami, ślina w ustach. Chce Cię poczuć, posmakować zobaczyć jak tracisz kontrolę.
    
    Pochylam się nad członkiem. Językiem trącam nabrzmiałą główkę, dotykam otworku na którym błyszczy odrobina twojego podniecania, twojego smaku. Jesteś pyszny gładki, śliski i gorący. Mocno liżę całą kolumnę od samych jąder aż po główkę, liże pachwiny, brzuch i znów wracam do ...
    ... sedna. Ujmuje go w dłoń i kręcę językiem wokół główki, druga dłoń obejmuje jądra, a moje usta powoli zamykają się nad twoją lancą. Sprawdzam jak głęboko potrafisz dotrzeć. Kiedy czuję cię prawie w gardle mruczę z zadowolenia i słyszę twój jęk.
    
    Kładziesz dłoń na mojej szyi aby narzucić tempo. Głowa porusza się rytmicznie, moje usta otulają pulsujące ciało. Wypuszczam cię aby zassać jądra, liżę je zostawiam ślinę i znów zasysam penisa. Moja dłoń pieści jądra wilgotne i śliskie po niedawnym lizaniu, gładzę je w kierunku ślicznego tyłeczka nawilżam szczelinę pomiędzy pośladkami i jednocześnie zasysam cię głęboko w usta i wsuwam palec w odbyt. Słyszę świst gwałtownie wciąganego powietrza, otulam cię wilgotnym gorącem ust aż po gardło, poruszam językiem i rozpoczynam powolny taniec wznoszenia i opadania. Zaczynasz tętnić i pęcznieć jeszcze bardziej. Dłoń zaciska się na mojej głowie z ponaglającą niecierpliwością. Twoje biodra zaczynają wychodzić na spotkanie moim ustom coraz gwałtowniej i kiedy czuję że zaczynasz się cały spinać jeszcze głębiej wsuwam w ciebie swój palec. Nagrodą jest stłumiony jęk i pulsujące drżenie. Wypuszczam nieco twój instrument i obejmuję wargami główkę tak bym mogła poczuć twoje wystrzały. Zaciskam dłoń u nasady. Czuję jak cały drżysz i z jękiem zalewasz moje usta swoim smakiem... Spijam cię do końca, wysuwam z ust, delikatnie liżę i całuję główkę penisa. Potem delikatnie wysuwam palec i wstaję. Patrzę jak siedzisz taki bezwładny. Przyglądasz mi się spod ...