Moje kobiety cz 1
Data: 23.03.2021,
Kategorie:
Pierwszy raz
Tabu,
Sex grupowy
Autor: aandreas10
... zwlekając wymierzyła klapsa w zgrabny tyłeczek ubrany w krótkie jeansowe spodenki odsłaniające połowę pośladków.
Pupa zadrżała jak świeża galaretka....
A teraz i ja dałem klapsa....ale on był chyba 2 razy mocniejszy...
Auuuu....tatku nie tak mocno....to nie jest miłe...- odparła Milena.
Niegrzeczne dzieci które szpiegują swoich rodziców zasługują na karę. -powiedziałem.
Nie szpiegują.... tylko chcą wiedzieć co się dzieje, a Wy traktujecie mnie jak małą dziewczynkę i myślicie że nic nie wiem. Jestem już dorosła, zresztą chyba widać i zaczęła nam prezentować swoje ciałko obracając się kilka razy wokół własnej osi...
Spojrzeliśmy z żoną po sobie.... i żona zaczęła mówić – Wiesz, że z tatą bardzo się kochamy i....
Chciała dalej mówić, ale w tym momencie Milena jej przerwała – Tak ..tak słyszę to jak Ciebie kocha niejednej nocy hihihhihi roześmiała się.
Nie przerywaj....bo niczego więcej się nie dowiesz – powiedziała żona.
Byłem zmieszany bo nie wiedziałem co chce jej powiedzieć, miałem tylko nadzieję, że się nie rozpędzi z tą edukacją seksualną i nie powie wszystkiego. Czekałem na rozwój sytuacji.
No więc – zaczęła dalej żona -kochamy się i tata na naszą rocznicę ślubu kolejna zresztą, aby nadal w naszym związku był żar i podniecenie, które winno być między dwojgiem kochających się ludzi i dla pikanterii związku zafundował mi ….
Wiem...wiem.... faceta do trójkąta- wystrzeliła Milena.
A Ty skąd o takich rzeczach wiesz? Co Ci przyszło do głowy, ...
... i dlaczego znowu przerywasz? - zapytałem zdenerwowany.
Mówiłam, że nie jestem już dzieckiem i wiem to i owo, a Wy nadal traktujecie mnie jak dziecko.
Nic Wam nie mówiłam, ale jak tydzień temu byliśmy na plaży golasów to małżeństwo, które było obok nas na plaży...pamiętacie... takie ok 30 letni... to proponowali mi trójkącik ,, że niby lubią takie młode osoby wprowadzać w świat seksu...i takie tam pierdoły. A Wy cały czas traktujecie mnie jakbym miała 10 lat.
Wiem też że pozwalacie sobie na wiele w łóżku, że robicie różne rzeczy.- ciągnęła.
Musiałem to wszystko na spokojnie przemyśleć i przedyskutować z żona, to co włąsnie usłyszałem od córki.
Wrócimy do rozmowy jutro, a teraz idź do siebie..- powiedziałem.
Siedzieliśmy z żoną sami w pokoju i stwierdziliśmy, że skoro tyle już wie...to może trzeba grać w otwarte kary z tą smarkulą, która okazała się nad wyraz dojrzałą osobą.
Następnego dnia po powrocie z pracy Milena już od drzwi zakomunikowała- czekam na rozmowę – i odeszła głupio się uśmiechając.
Dobrze, tylko później. Daj mi chociaż trochę odsapnąć po pracy – rzekłem.
Nastał wieczór...oglądam coś w tv. Wchodzi Milena, i już wiedziałem, zaraz się zacznie.
To czekam na ciąg dalszy naszej rozmowy- powiedziała siadając po turecku na dywanie tuż przed naszymi nogami.
Podjąłem temat – tak jak mama mówiła, ma pewną fantazję erotyczną, która już jakiś czas chodzi jej po głowie, chciałby ją spełnić. Załatwiłem to... aby będąc w dalekiej przyszłości ...