Ocalenie cywilizacji [Eris]
Data: 28.03.2021,
Kategorie:
Fantazja
Autor: Kasia TV
... to wszczepiliśmy komórki embrionalne w twoje jądra. Zmieniają one strukturę twoich plemników, tak aby wykonać misję. Tylko poprzez seks jesteś w stanie rozgrzać królową i wypełnić ją życiodajną energią". Dalej jednak nie wiedział, co ona robi. Nie miał sił na więcej ruchów, niż pieszczenie piersi i naprężanie penisa. Jego przyrodzenie, choć zasłonięte przez ciało Eris i ściśnięte jej pupą wydawało mu się mocno naprężone, ale też spokojnie podniecone.Eris podniosła się, naprostowała jego penisa i nałożyła swoją pochwę na jego główkę. Czuł jej ucisk, ale też jak ją wypełnia. Przyjemność, ale jeszcze daleko do wytrysku. Poruszała powoli, z jego penisa wypływało dużo preejakulatu, jakby miał zamontowaną tubkę lubrykantu. Jej dziurka była wąziutka, pewnie dlatego. Postanowił, że podda się przygotowaniom. Jakikolwiek opór byłby daremny. Jej piersi zrobiły się pomarańczowe. Okolice jej krocza żółte. Eris pochyliła się nad nim. Jej piersi wisiały nad jego ustami. Z lekkim oporem zaczął je ssać. Szybko zrobiły się o rozmiar większe. Eris posuwała się coraz śmielej na nim. Jego ręce powędrowały na jej pośladki. W miarę ...
... upływu czasu czuł, jak jego jądra się ściskają, ale są duże. Jakby przygotowały porządną porcję spermy po długim czasie braku seksu. Jej ciało miejscami stawało się żółtawe. Krocze przybrało barwę pomarańczową. Sapała i przyśpieszała. Po paru chwilach jego penis mocno się naprężył, odchyliła się w górę. Przytrzymał jej piersi. Nie wiedział, dlaczego doszedł do orgazmu, mocno wystrzelił. Wraz z wystrzałem jej krocze zrobiło się czerwone, a na jej ciele jakby fontanna z tego koloru. Tak jakby widział wystrzał spermy. Pochyliła się i jeszcze szybko poruszała się na nim. Coraz bardziej sapała. Marek wytrysnął jeszcze kilka drobnych razy. Chyba doszła do swojego orgazmu.Niestety tylko czerwony kolor się pokazał, który zaczął blednąć. "Jeszcze długa droga przed nami i dużo treningów". Po czym zeszła z niego. Nic z niej nie kapało, tak jakby jej pochwa się zamknęła i nie wypuszczała spermy. Nie miał sił wstać ani się ruszyć. Przykryła go. "Musisz jeszcze dużo odpocząć. Później zrobimy lekcje o naszym świecie". I wyszła. "Dziwne to wszystko" - pomyślał Marek. Zamknął oczy, próbując poukładać wszystko w logiczną całość.