Spotkanie po latach (I)
Data: 29.03.2021,
Kategorie:
Incest
Pierwszy raz
Brutalny sex
Autor: Baśka
... baczność.
Więc, jakby chcąc wziąć oddech, odsunął się od moich Ust i przesunął głowę w kierunku tych Brodawek, jedna z nich za chwilę już była w jego ustach, jego język mocno ja drażnił. Zaczęło mnie to bardzo mocno podniecać, ale głowa Andrzeja zaczęła wędrować dalej, przesunęła się na zagłębienie pępkowe, mocno w nim buszując, aż podniósł się na rękach i przesunął całym ciałem w dół, kładąc głowę na wzgórku łonowym. Ponieważ jest on golutki, więc lekko go przyszczypał zębami, ale tylko po to, aby się poprawić i po chwili zacząć zsuwać głowę między nogi.
Ja je lekko rozsunęłam, on wsunął w to miejsce swoje ręce, rozsunął je dalej i zbliżył swoją twarz do mojej Cipki. Kiedy poczułam, jak jego język wsuwa się, dotykając już Łechtaczkę, nie wytrzymałam i rozszerzyłam nogi bardzo mocno, a on już całą twarzą był w Cipce. Język jego latał a to dotykając Łechtaczki, a to zagłębiając się w Gniazdku. Cipka, będąc coraz bardziej podniecona, puszczała coraz więcej soków. On swoim językiem rozprowadzał je po całej przestrzeni, nawilżając coraz mocniej Brązową Dziurkę. Widocznie te pieszczoty sprawiały mu również przyjemność, bo sam się też mocno podniecił i kiedy Cipka spływała obficie sokami namiętności, podniósł się, mówiąc - odwróć się.
Odwróciłam się na kolana, on już po chwili pieścił swoją Pałką Cipkę, dłuższą chwilę drażnił się w Gniazdku, ale tylko po to, aby wziąć na Pałkę jak najwięcej soków po czym przesunął go w kierunku Brązowej Dziurki i ją zaatakował. Ja ...
... mocniej zaparłam się i poczułam, jak wdziera się w jej wnętrze. Ten moment przechodzenia Żołędzi w głąb jest wyjątkowo mocno wyczuwalny, po chwili był już w środku, rękoma chwycił za biodra i tylko słychać było odgłosy uderzających o siebie pośladków. Czułam go wyjątkowo mocno i głęboki, aż poczułam, jak wpływa we mnie jego cienka strużka. na moment oparł się na mnie, ale po chwili wysunął się i poszedł się umyć, a ja leżąc wielokrotnie ściskałam mięśnie Pupy.
Po nim i ja się umyłam, Andrzej zaproponował, abyśmy wyszli na spacer. Pojechaliśmy gdzieś do centrum, wolno snując się ulicami, przysiedliśmy gdzieś na piwo. Zrobił się wieczór i wróciliśmy do domu. Zrobiłam małą kolację, po której, oboje czując już całodzienne zmęczenie, poszliśmy spać. Przed nami były jeszcze następne dni.
Była już niedziela. Andrzej obudził się pierwszy, poszedł do łazienki zrobić poranną toaletę, ja po nim, kiedy wróciłam przy łóżku już pachniała poranna kawa. Z przyjemnością się jej napiłam, położyliśmy się ponownie do łóżka, ale gdzie tam, w żaden sposób nie dało się leżeć koło siebie spokojnie. Nasze oczy patrzyły na siebie, a nasze ręce robiły to, co powinny robić, to znaczy jego ręka już była w Cipce, a palce penetrowały jej głębie, ja już pieściłam jego Pałkę, to zsuwając napletek do końca, to go znowu przeciągałam w drugą stronę, chowając w nim Żołądź.
Kiedy już poczułam, że jest odpowiednio mocny zaczęłam przesuwać się na niego, do pozycji na jeźdźca. On to zrozumiał błyskawicznie, ...