-
Monika - Wierna żona
Data: 11.04.2021, Kategorie: BDSM Fetysz Tabu, Autor: Bull__cuckold
... rozkazała mu wstać, ale tak by nie zasłaniał ekranu. Chwyciła dłonią za jego jądra, przez chwilę patrząc w wielki telewizor. Marek nie zdążył odłożyć popielniczki, więc trzymał ją przed sobą. Kluczyk przy nadgarstku kobiety odpiął mały zameczek, który utrzymywał męski pas cnoty, na właściwym miejscu. Porzuciła narzędzie abstynencji seksualnej na ziemię. Nie zwracała zupełnie uwagi na swego męża. Cała uwagę skupiła na scenach wideo. Mężczyzna upadł na podłogę i przywarł do jej stóp. Całował ulegle jej klapki na wysokich obcasach - Dziękuje Pani. Dziękuje - muskał delikatnie jej stopy zdobione czarnymi pończochami. Monika pozwoliła jeszcze na chwilę pieszczot. Mężczyzna naprawdę był jej wdzięczny za uwolnienie jego penisa. Całował jej buty z wielkim oddaniem - Połóż się na plecach! Potrzebuje podnóżka! - Brunetka oparła jedną stopę na jego torsie. Założyła nogę na nogę, powodując, że odczuł jak obcas naciska na nagą pierś. Monika wykonywała nieznaczne ruchy stopą bawiąc się cudnym klapeczkiem. Marek nie widział nic poza tym właśnie widokiem. Leżał płasko, bez ruchu. Przygnieciony obcasem obserwował ukradkiem sceny na ekranie. W przeciwieństwie do żony nie wywoływały w nim entuzjazmu. Spokojnie znosił swą uległą pozycję przez ponad godzinę. Dopiero gdy Monika skończyła oglądanie seansu poczuł kopniecie w bok - Wstawaj, pokaż mi swojego ptaszka. Podniecił cie film? Ja jestem napalona jak młoda siksa - Marek zaprezentował swe przyrodzenie. - Widzę że nie spodobało się. ...
... Masz minutę. Ma stać na baczność! Rozumiesz? - polecenie było jednoznaczne z tym że zaczął się onanizować. Monika szybko wstała z fotela i wymierzyła mu siarczysty policzek. - Na kolanach głupku. Wal gruchę na kolanach! - jej złość była szczera. Stała przez chwile nad klęczącym mężem, obserwując jak jego męskość przybiera na rozmiarach. Kopnęła go w dłoń, którą się m*****ował. - Wystarczy, bo się jeszcze spuścisz. Bez wyraźnego polecenia ani się waż! Podeszła bliżej i podniosła jego podbródek do góry. Przypięła do obroży smycz na łańcuszku. - Na kolanach do sypialni. Ale już - kobieta prawie krzyknęła. Szedł jak mu kazała Monika. Nagi na czworakach, prowadzony na smyczy przez swą żonę. Kiedy dotarli do sypialni brunetka zapaliła światło. Wielkie łoże zachęcało do wypoczynku, ale jemu kojarzyło się jedynie z tym, że był tu gwałcony przez swą żonę. Teraz nie będzie inaczej. Każe się zaspokajać na wszelkie sposoby. Kobieta usiadła na łóżku które swobodnie mogło pomieścić kilka osób. Pociągnęła brutalnie za smycz, zmuszając by zbliżył się do jej krocza. Rozsunęła nieznacznie koronkowe majteczki, ukazując mu swą pachnącą muszelkę - Liż swą Panią. Liż delikatnie i powoli - kiedy zagłębił się w jej intymność złapała mocniej za smycz. d**ga dłoń zagłębiła się w jego rzadką czuprynę. Rozchyliła szeroko uda, by dopuścić głębiej służalczy język. Skulona postura męża zlała się z odzianą w czerń kobietą. - Powolutku piesku. Rób to powoli! - Monika siedziała tarmosząc włosy ...