Ja suka
Data: 16.04.2021,
Kategorie:
Geje
Autor: Nobody
... wyobraźni, aby domyślić się co będzie następnym punktem programu. Trafił mnie cholernie silny i zimny strumień wody z pistoletu ogrodniczego. Woda trafiała w każdy odsłonięty kawałek ciała, szczególnie dokładnie strumień zajął się moimi genitaliami, co było jednocześnie podniecające i bolesne. Nastąpiła krótka przerwa na odwrócenie mnie twarzą do ściany i proces powtórzył się z moimi plecami, tym razem na szczególną uwagę zasłużyła sobie dupa, rowek i jaja. Pan przerwał na chwilę, ale poczułem ponownie silny strumień wody na swoim ciele, tym razem jednak miał całkiem przyjemną temperaturę. Usłyszałem, że Pan zbliżył się do mnie po czym poczułem znacznie mocniejszy strumień wody na moim odbycie. Zacząłem się wiercić, jednak po raz kolejny zostałem przywrócony do porządku szarpnięciem smyczy cały czas przypiętej do mojego fiuta. Krótki intensywny ból sprawił, że rozluźniłem na moment zwieracze i woda zaczęła wdzierać się do mojego wnętrza. Zostałem dość solidnie wypełniony, po czy w mojej dziurze znalazł się i został napompowany knebel analny. Zacząłem doświadczać przedziwnego uczucia biegunki połączonej z zatwardzeniem, a mój Pan pozwalając wodzie pracować w moim wnętrzu, nie marnując czasu namydlił mnie i opłukał tym razem ciepłą wodą.- No jesteś już czystą kurwą, trzeba cię jeszcze wydepilowaćRęce zostały przypięte do haka w suficie, a opaski na kostkach połączone metrowym sztywnym kijem. Pan pogrzebał w przyborniku z narzędziami i wyciągnął z niego maszynkę do strzyżenia, ...
... po czym zaczął metodycznie ścinać mi na jeża włosy na genitaliach i w rowku - nie powiem było to nawet całkiem przyjemne - delikatne wibracje, które czułem na fiucie. Szczęście jak wiadomo nie może trwać zbyt długo, więc gdy tylko zabawa zaczęła mi się naprawdę podobać było już po niej, Pan odniósł maszynkę do strzyżenia i przyniósł zestaw do depilacji woskiem. Z przerażeniem obserwowałem jak wosk do depilacji rozpuszcza się w tygielku, po czym pan nałożył mi go na resztki włosów na jądrach, przykleił plaster do depilacji i widząc przerażenie w moich oczach, przyniósł zamontował mi w ustach kulisty knebel. W tym czasie wosk zdążył już stężeć, więc nadszedł czas na zerwanie plastra, co zostało zrobione na całe szczęście jednym, szybkim ruchem. Tak czy inaczej miałem przez moment wrażenie, że odlecę z bólu i gdyby nie knebel, wrzeszczał bym jak głupi. po usunięciu reszty włosów z przodu, Pan usunął knebel z mojego odbytu, wydając krótkie polecenie -wypuść. Było mi cholernie głupio wypróżniać się, ale w jelitach miałem już niezłe nadciśnienie, więc rozluźniłem zwieracz i zawartość eksplodowała na podłogę. Pan ponownie użył węża opłukał dokładnie mnie i podłogę, po czym rozwiązał mi ręce, które bezwładnie opadły, następnie polecił mi uklęknąć. Gdy wykonałem rozkaz, ręce zostały przypięte do kostek, wymuszając porządne wypięcie dupy. Dzięki ustawieniu mnie w takiej pozycji Pan miał wygodny i nieskrępowany dostęp do odbytu, posmarował mi rowek woskiem, przykleił plaster by po chwili ...