Rozpustnik cz.II
Data: 17.04.2021,
Kategorie:
Brutalny sex
Autor: Pola Wiśniewska
... Wykonała to w mgnieniu oka. Trzymała go w rękach i zaczęła masować, nie ośmieliła się skosztować bez mojej zgody. – Otwórz usta. - włożyłem jej na wpół postawionego kutasa do buzi.- Teraz pokaż co potrafisz, skarbie. – powiedziałem i obserwowałem jej pracę.Zaczęła od główki, jeździła po niej języczkiem i smakowała czubeczek. Chyba jej zasmakowało i wsadziła fiuta głęboko do gardła. Ssała jak rasowa suczka, pewnie w poprzedniej pracy była to dla niej norma. Tak ostro mi obrabiała, że zaczęła się krztusić. Nie zniechęciło jej to jednak, połowa jej buzi tonęła w ślinie. Wyglądała jak z pornola. Moja pała nie mogła się doczekać miękkości jej cipki.- Dobra skarbie, wskakuj na biurko i wypnij dupeczkę. – powiedziałem i poklepałem blat biurka. W międzyczasie ściągnąłem z siebie ubranie.- Jestem cała mokra, pana fiut niesamowicie mnie podniecił. Dawno już nie pracowałam nad tak okazałym kutasem – zachwycała się. Wypięła tą piękną dupeczkę, króciutka spódniczka podjechała do góry ukazując czarne pończochy i skrawek cipki w czerwonych stringach. Wrzynały się w mokre płatki i stanowiły uroczy widok.- Masz niesamowity potencjał Angelico, wierzę, że będzie nam się idealnie pracowało razem. – powiedziałem sugestywnie. Poklepałem ją po tyłku i zacząłem podwijać spódniczkę. Ukazała się dupcia w pełnej krasie. Zerwałem z niej te śmieszne stringi i mogłem podziwiać młodą, wygoloną pizdeczkę.- Skarbie, cudowny widok. Mam nadzieję, że lubisz lizanko. – wymruczałem z ustami przy soczystej cipce.- ...
... O tak, proszę Pana. Liczę, że mnie pan porządnie wyliże.Bez zbędnych ceregeli wpakowałem język do ciasnej dziurki. Jej soczki smakowały wyśmienicie. Jeździłem językiem po całej szczelinie, nie ominąłem również opuchniętej z podniecenia łechtaczki.- O taak!! Liż mnie, bożee! - pojękiwała.Zassałem wargi i zacząłem kręcić językiem kółka. Czułem, że suczka długo nie wytrzyma i miałem racje, orgazm zalał jej ciało. Wciąż otumanioną orgazmem przerzuciłem na plecy, mój kutas znajdował się naprzeciw jej pizdeczki. Wyciągnąłem z szuflady biurka prezerwatywę i założyłem ją w pośpiechu by móc w końcu wyruchać tą piczkę.- Tylko niech pan uważa, mam ciasną cipkę. Dawno nikt mnie nie pieprzył. – uprzedziła.Miałem to w dupie, było to ostatnie o czym myślałem. Wpakowałem jej chuja po samą nasadę. Rzeczywiście była ciasna, w porównaniu do laski wyrwanej w barze. Było mi cholernie dobrze, kiedy pompowałem w jej cipkę.- Kurwaa!! Mówiłam, żeby pan uważał! Och, nie mogę, proszę go wyjąć!! – wyła suczka. Gówno prawda, widziałem z jaką ochotą przyjmowała fiuta w siebie. Zaciskała się na nim i czerpała z tego tyle samo przyjemności.- Nie pierdol, kurwa. Najpierw cię porządnie wyjebie, ale masz ciasną cipę. – rozkoszowałem się i ruchałem szybciej.- Och, jezu, błagam!! - jęczała. Przystosowała się do wielkości mojej pały i było jej dobrze.- Tak, proś kurwa, proś o orgazm, suko!!! – jarało mnie jej błaganie.- Proszę, niech pan mnie pierdoli, chce dojść tak bardzo! – jęczała, jej oczy zezowały.- O tak! ...