1. Przypadek Michała cz.XVIII


    Data: 03.05.2021, Kategorie: Hardcore, Laski Oral Autor: Iks

    ... i przycisnęła je do siebie. Uwolnione w tej samej chwili strużki nasienia wylały się na dorodne półkule, wypełniając szczelinę między nimi.
    
    Na więcej pani Nowaczek liczyć nie mogła. Banaś nie był zainteresowany jej przyjemnością. Poklepał ją z zadowoleniem po tyłku.
    
    - Drugiej takiej pracownicy już mieć nie będę - wydyszał komplement.
    
    Renata przyjęła słowa szefa z uśmiechem, wyraźnie nimi zachwycona.
    
    - Masz tu tego cudaka, co to go kazałem kupić dla ciebie? - zapytał radny, wciągając majtki i spodnie na dupsko.
    
    - Oczywiście, przecież kazałeś mi mieć go zawsze pod ręką - odpowiedziała Renata Nowaczek, sięgając do małej szufladki w stoliku. Ku zaskoczeniu mojemu i Wiki wyciągnęła z niej złoty, stożkowaty korek analny i wręczyła go szefowi. Niewątpliwie Banaś lubił mieć władzę nad innymi i karmił się nią niczym ambrozją.
    
    - Wypnij się, skarbie! - zarządził.
    
    Podwładna po raz kolejny dała wyraz swojemu posłuszeństwu wobec szefa. Znów pochyliła się, rozchylając nieco nogi. Radny z błyskiem w oczach, chwycił uchwyt gadżetu i wsunął go między pośladki pani Renaty. Nie bawił się w subtelności tylko jednym ruchem wbił złotą zabawkę w tylną norkę pracownicy. Jeszcze raz klepnął ją w tyłek i zadowolony z siebie pozwolił sie jej wyprostować.
    
    - Jadę na ważne spotkanie, ale wrócę najdalej za półtorej godziny - oznajmił. - Dopiero wtedy wyjmę to z ciebie. Co ty na to, Reniu?
    
    - Wiesz, że nie potrafię ci niczego odmówić - odparła zarumieniona od miłosnych zmagań pani ...
    ... Nowaczek.
    
    - Wiem. I to mnie kurewsko pociąga w tobie - mruknął zadowolony Banaś. - Ogarnij się moja droga, a ja muszę już lecieć.
    
    Zniknął po chwili za drzwiami, a pani Renata została sama. Ciekaw byłem, czy zapowiadany powrót radnego doszedł do skutku i czy spełnił swoją obietnicę, ale nie dane mi było przekonać się o tym.
    
    Film zniknął nagle z ekranu telewizora. Dopiero teraz dostrzegłem, że Wika ściska w ręku pilota.
    
    - Nie jesteś ciekawa czy jest jakiś ciąg dalszy? - zapytałem, choć odpowiedź miałem wypisaną na twarzy dziewczyny.
    
    - Teraz nie. Teraz jest nasz czas - oznajmiła blogerka, podnosząc się z kanapy. - Masz ochotę na coś nowego?
    
    Przyznaję, że zaintrygowało mnie jej pytanie. Wiktoria zdecydowanie przyszła dziś na schadzkę z planem w głowie.
    
    - Jest tu jakaś sypialnia? - spytała.
    
    Nie odpowiedziałem tylko poprowadziłem ją do pokoju, w którym kilka dni temu odebrałem dziewictwo jej kuzynce.
    
    - Jak miło - mruknęła pod nosem Wika i pchnęła mnie na łóżko. - Poczekaj chwilkę, skarbie!
    
    Wyszła z sypialni, a ja byłem ciekaw co też wymyśliła. Nie kazała mi długo czekać. Szybko się przekonałem.
    
    W dłoniach dziewczyny zmaterializowało się parę rzeczy, których widok sprawił, że zrobiło mi się gorąco. Kiwnąłem głową z uznaniem, więc Wika darowała sobie próżne gadanie.
    
    Nie znam się zbyt dobrze na erotycznych gadżetach i kajdanki kojarzą mi się zawsze z metalowymi obręczami, ewentualnie przystrojonymi pretensjonalnymi ozdobami. Te, które teraz miała ...
«12...101112...»