1. Przypadek Michała cz.XVIII


    Data: 03.05.2021, Kategorie: Hardcore, Laski Oral Autor: Iks

    ... przy sobie Wiktoria były inne. Skórzane, z metalowymi ozdobnymi guzami i łańcuszkiem.
    
    Szczęśliwie dla naszych nadchodzących chwil wezgłowie łóżka miało metalowe ozdoby, do których dało się przymocować kajdanki. Dałem się spętać partnerce, ale to nie było wszystko co dla mnie przygotowała. Gdy już oswoiłem się z więzami, sprawdzając ich wytrzymałość, skorzystała z jeszcze jednego materiału pomocniczego. Szeroki pasek jedwabiu otulił moją głowę, zasłaniając mi całkowicie oczy. Uwięziony i ślepy zdałem się na łaskę Wiktorii.
    
    Nic nie widziałem, ale pozostałe zmysły pracowały. Czułem, że dzieje się coś nietypowego. Nie umiałem jeszcze tego nazwać, ale byłem coraz bliższy by to zrobić. Zanim jednak wykazałem się bystrością, dosięgła mnie przewrotność planu blogerki.
    
    Poczułem poruszenie, a po chwili obecność partnerki na łóżku. Zaraz potem miękkie ciało dziewczyny otarło się o mnie, by ulokować się w okolicy mojego krocza. Coś mi się jednak nie zgadzało. Tylko co to mogło być?
    
    Odpowiedź nadeszła w chwili, gdy na moim fiucie zacisnęła się kobieca dłoń. Miałem za sobą wiele miłosnych zabaw z Wiktorią, by od razu rozpoznać, że to nie była ona. Po wpływem pieszczoty ciężko było mi się skupić na myśleniu, którą z dziewczyn przyprowadziła blogerka. Nie pasowało mi to do żadnej.
    
    Dopiero, gdy niespodziewana kochanka objęła kutasa ustami doznałem olśnienia.
    
    - Paulina! - jęknąłem zachwycony i zaskoczony. Nie powinno jej być w Warszawie.
    
    - Jesteś pewien? - usłyszałem ...
    ... szept Wiki koło ucha.
    
    - Tak, jestem - odparłem z przekonaniem.
    
    Na tym skończyła się cała konwersacja. Nie interesowało mnie w tej chwili, dlaczego Paulina nie jest pod Wrocławiem. Ważne, że była przy moim członku. Liżąc go i ssąc potęgowała moje podniecenie.
    
    W sukurs przyszła jej kuzynka. Wiktoria usiadła obok mnie, całując namiętnie. Nasze języki poruszały się, odnajdując się co chwila. Jednocześnie opuszkami palców blogerka pocierała moje brodawki i sutki. Zupełnie odleciałem. Dwie cudowne dziewczyny pieściły mnie bez żadnych zahamowań, doprowadzając do euforii. Szarpnąłem rękami gotów coś z nimi zrobić, ale kajdanki doskonale spełniały swoją rolę. Nie mogłem odwzajemnić się dziewczynom, ale skoro tak sobie to wymyśliły. Nie pozostało mi nic innego jak pozwolić zaspokoić im moją żądzę.
    
    Nagle pieszczoty ustały. Słyszałem jedynie ciche dźwięki, których nie mogłem pomylić z niczym innym. Westchnięcia i pojękiwania zdradziły mi, że partnerki zabawiają się razem. Pozostawiony sam sobie, z przysłoniętymi oczami czułem jednak dziwne podniecenie tą grą.
    
    - Chcesz na nas popatrzeć? - usłyszałem pytanie Wiktorii.
    
    Kurwa, chciałem jak cholera, ale może powinienem kontynuować tą grę.
    
    - Chcę bardzo - Poddałem się szybko.
    
    Opaska opadła z moich oczu. W pierwszej chwili musiałem przyzwyczaić wzrok do nowej sytuacji, ale na szczęście w pokoju panował półmrok. Dziewczyny zostawiły włączoną jedynie małą lampkę, którą ciepłym światłem lekko rozpraszała ciemność.
    
    Gdy ...