Marta. Ekshibicjonistka staje się suką
Data: 08.05.2021,
Kategorie:
Pierwszy raz
BDSM
Sex grupowy
Striptiz,
Autor: Nik970
... powieś żakiet na wieszaku.
Powoli się odwróciłam i podeszłam do wieszaka, to było upokarzające i podniecające zarazem, mam na sobie eleganckie pantofle, super czarne pończochy i za chwilę będę stała na środku recepcji tylko w bluzce. Aż musiałam zewrzeć nogi jak przeszedł mnie dreszcz podniecenia, za chwilę Kaśka dwa razy młodsza ode mnie gówniara będzie oglądać mój tyłek i cipkę. Zaczęłam robić się coraz bardziej wilgotna. Powiesiłam żakiet dość wysoko, żeby mogła obejrzeć mój tyłek potem nie spiesząc się podeszłam do niej, stanęłam i oparłam ręce na biodrach.
- Proszę bardzo Kasiu, mam się odwrócić, zrobić przysiad czy sobie życzysz?
- Nie masz stanika, przyszłaś dzisiaj kompletnie bezwstydnie ubrana, ty to lubisz – stwierdziła Kaśka.
- Nie mam stanika – odpowiedziałam.
- Pokaż mi swoje piersi!
Żądze we mnie wygrały, przełamała mój opór i teraz ona rządziła. Posłusznie rozpiełam guziki, zdjęłam bluzkę i stanęłam przed nią kompletnie goła.
- Mam zdjąć pończochy?
- Nie zostań w nich, zrobię ci parę zdjęć.
- Nie możesz, nie chcę, nie zgadzam się – próbowałam protestować.
- Jedno już ci zrobiłam jak zdejmowałaś żakiet, kilka fotek i pozwolę ci się ubrać, no szybciutko, oprzyj się o ladę, stań trochę bokiem ale nie zasłaniaj się, pochyl się nad ladą, wypnij tyłek – komenderowała mną jak chciała a ja posłusznie wykonywałam jej polecenia.
- Dobrze teraz ubierz się i przygotuj salę szkoleniową, ja muszę się umalować, teraz ja tu jestem szefową, ...
... po zajęciach posprzątasz wszystko. Aha jak będziesz ode mnie coś chciała to podchodzisz i podciągasz spódnicę, tak, żeby cipencja była na wierzchu, rozumiesz?
- Tak rozumiem pani kierownik – odpowiedziałam - trochę z przekąsem i od razu dostałam w tyłek, goły tyłek
- Krnąbrna jesteś ale to ty latasz z gołym tyłkiem i cipą, jak będziesz niegrzeczna to dostaniesz pasem w dupsko a jak będziesz grzeczna to dostaniesz klapsa.
Ubrałam się szybko, wolałam już z nią nie dyskutować zbyt mnie to kręciło a byłam przecież w pracy. Ubocznym skutkiem o, którym pomyślałam jak się ubrałam będzie to, że Kaśka wraca do lenistwa tylko, że teraz ja będę odwalać za nią całą robotę ale z gołą cipą i tyłkiem – pomyślałam i poczułam przyjemne uczucie rozchodzące się po całym ciele.
Kurs przebiegał normalnie, podobało mi się chodzenie bez majtek i stanika. Czułam jak sutki ocierają się o materiał bluzki. Ale w pracy skupiałam się na niej samej, szczególnie podczas szkoleń. Dlatego omawiałam twoje kolejne slajdy, prowadziłam ćwiczenia i było by miło gdyby kursanci skomplementowali moje nogi albo chociaż strój. Ale nic takiego się stało. Chociaż.
- Chyba jak na swój wiek założyła pani zbyt krótką mini, chyba w ogóle niestosowną do pracy – dogryzła mi jedna z kursantek.
- Przepraszam, rano pomyliłam spódniczki – odpowiedziałam.
Podczas przerwy poszłam do recepcji.
- Kasiu, proszę, żebyś dopinowała kateringu – powiedziałam do niej.
- Marta a gdzie goła cipeczka? - spytała ...